Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Oszczędnych nie dotknie podwyżka cen prądu?

0
Podziel się:

Według rządowego pomysłu, zużywających o blisko 40 proc. mniej prądu od średniej krajowej nie obejmie planowana podwyżka.

Oszczędnych nie dotknie podwyżka cen prądu?
(PAP/Tomasz Wojtasik)

*Na jutrzejszym posiedzeniu rząd ma zająć się projektem nowelizacji Prawa energetycznego. Projekt przygotowany przez resort gospodarki przewiduje 10-procentowy wzrost cen prądu dla klientów indywidualnych. W ministerstwie pojawił się jednak pomysł wprowadzenia tzw. taryfy rodzinnej. Oszczędnych nie objęłaby planowana podwyżka. *

Już od początku drugiego półrocza może wejść w życie tzw. taryfa rodzinna. Będzie ona zawierać ulgowe ceny elektryczności dla klientów zużywających mało energii. Pozostali zapłacą zgodnie z zatwierdzonymi, nowymi taryfami. Pomysł był już dyskutowany na początku miesiąca podczas spotkania przedstawicieli resortu gospodarki z przedstawicielami sektora elektroenergetycznego i górnictwa.

| Taryfa dla oszczędnych |
| --- |
| Taryfa rodzinna, nazywana też socjalną, miałaby obowiązywać odbiorców zużywających rocznie od 1200 do 1370 kilowatogodzin energii (przeciętne zużycie prądu w polskich domach wynosi blisko 2000 kWh rocznie, _ źródło URE _). W ich przypadku firmy energetyczne utrzymałyby dotychczasowe ceny. Pozostałych klientów czeka podwyżka. Ze wstępnych zapowiedzi Urzędu Regulacji Energetyki wynika, że sięgnie ona co najmniej 10 proc. Przedstawiciele ministerstwa gospodarki liczą, że znowelizowane prawo energetyczne z uwzględnionym pomysłem dwóch taryf, wejdzie w życie już w lipcu. |

Co jeszcze zmienia nowelizacja ustawy o Prawie Energetycznym

Projekt proponowany przez Ministerstwo Gospodarki zwiększa uprawnienia prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. W określonych przypadkach będzie on mógł m.in. określać maksymalną cenę sprzedaży energii elektrycznej przedsiębiorcom. Resort chce także przejąć od ministerstwa skarbu nadzór właścicielski nad operatorami systemów przesyłowych gazu i prądu.

Rosną też uprawnienia Urzędu Regulacji Energetyki. Prezes URE będzie miał prawo m.in. kształtować ceny energii elektrycznej w tych obszarach działalności przedsiębiorstw energetycznych, które aktualnie nie podlegają taryfowaniu. Będzie mógł on wyznaczyć na okres przejściowy maksymalną cenę sprzedaży energii przez danego wytwórcę lub całą grupę energetyczną.

Taki środek prezes URE może jednak zastosować wyjątkowo - gdy stwierdzi, że przedsiębiorstwo energetyczne _ posiada siłę rynkową, która może zagrażać prawidłowemu funkcjonowaniu mechanizmów rynkowych _ - czytamy w projekcie.

Kolejnym elementem projektu, który ma zwiększyć konkurencję na polskim rynku energii, jest wymóg sprzedaży określonej ilości energii _ w sposób publiczny _ - przez giełdę towarową. Do tej pory na rynku hurtowym energii dominują dwustronne kontrakty objęte tajemnicą handlową.

Ci wytwórcy, którzy korzystają z pomocy publicznej w związku z rozwiązaniem kontraktów długoterminowych (KDT-ów), będą musieli sprzedawać przez giełdę 100 proc. wytwarzanej energii. Pozostali będę mieli czas na przystosowanie i od 2011 roku będą musieli zbywać w ten sposób 30 proc. energii, w kolejnych latach - 40 i 50 proc.

Ponadto w projekcie ustawy Ministerstwo Gospodarki umieściło zapisy dotyczące przejęcia przez ten resort nadzoru właścicielskiego nad operatorami systemów przesyłowych gazu i prądu: Gaz-Systemem oraz PSE Operatorem. Pojawiły się również zapisy wspierające wytwarzanie biogazu rolniczego poprzez system certyfikatów.

W projekcie możemy także znaleźć przepisy nakładające na wytwórców energii (elektrownie) obowiązek utrzymywania rezerw mocy wytwórczych na wzór obowiązkowych zapasów paliw. Projekt ma zwiększyć poziom bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej zgodnie z prawem unijnym.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)