Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow rozpoczyna wizytę w Polsce. Obie strony chcą ją wykorzystać jako symboliczny przełom.
Jeden z rosyjskich dyplomatów powiedział Gazecie Wyborczej, że po wizycie Polska i Rosja nie staną się stratregicznymi partnerami. Według niego nie dojdzie do spektakularnych ustaleń, ale "walka na noże" może się zamienić w "zimny pokój".
Informatorzy gazety w polskim MSZ potwierdzają, że wizyta Ławrowa ma wielkie znaczenie propagandowe dla obu stron. Dla Polski przyjazd szefa rosyjskiej dyplomacji jest ważny, bo pokazuje partnerom z Unii Europejskiej, że nie jesteśmy dyżurnym rusofobem, niezdolnym do rozmów z Kremlem. ZOBACZ TAKŻE:
Dla Moskwy normalizacja stosunków z Polską ma być ważna z racji przygotowywanej przez Unię nowej umowy o partnerstwie i współpracy z Rosją.
Rozmówcy dziennika spodziewają się też, że po wizycie zostanie ustalony kalendarz dalszych kontaktów. Ruszą też przygotowania do zapowiadanego od wielu miesięcy spotkania prezydentów Kaczyński-Putin.