Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Rating S&P: w piątek ważna decyzja dla Polski. Nowe prognozy dużo gorsze niż Morawieckiego

15
Podziel się:

Agencja Standard & Poor's w piątek zrewiduje rating dla Polski. To najgorzej oceniająca Polskę agencja spośród „wielkiej trójki”, która rok temu wywołała spore zamieszanie na polskim rynku. W czwartek podała nowe prognozy, nieco lepsze jeśli chodzi o wzrost gospodarczy w tym roku, ale dużo gorsze od oczekiwań wicepremiera Morawieckiego.

Rating S&P: w piątek ważna decyzja dla Polski. Nowe prognozy dużo gorsze niż Morawieckiego
(EPA FILE)

Agencja Standard & Poor's w piątek uaktualni rating Polski. To najgorzej oceniająca nasz kraj agencja spośród "wielkiej trójki", która rok temu wywołała spore zamieszanie na rynku. W czwartek podała nowe prognozy, nieco lepsze jeśli chodzi o wzrost gospodarczy w tym roku, ale dużo gorsze od oczekiwań wicepremiera Morawieckiego.

BBB+ to ósmy od góry poziom ratingu w skali Agencji Standard & Poor's, podczas gdy Moody's daje nam szósty, a Fitch siódmy. Nie jest to więc dobra ocena wiarygodności kredytowej naszego kraju.

W piątek S&P poda, czy dojdzie do zmian oceny. Gdyby została zweryfikowana w dół lub pogorszono jej perspektywę, którą obecnie określa się jako "stabilną", moglibyśmy niedługo płacić wyższe odsetki za emisję rządowego długu. Spodziewać się można by się też sporego zamieszania na złotym i warszawskiej giełdzie.

Analitycy BOŚ Banku wskazują, że dane z polskiej gospodarki "mogłyby być argumentami za poprawą perspektywy ratingu Polski, biorąc pod uwagę skalę obniżenia oceny ratingowej na początku 2016 r." - napisali w raporcie. Są ku temu powody. Przyśpieszył wzrost gospodarczy, obniżono deficyt sektora finansów publicznych, spadło ryzyko rozwiązań kredytów frankowych skutkujących pogorszeniem sytuacji finansowej sektora bankowego.

S&P prawdopodobnie wstrzyma się jednak ze zmianą choćby perspektywy ratingu. Analitycy BOŚ Banku wskazują jako powód "wyzwania dla finansów publicznych" od 2018 r., w tym koszt dla budżetu obniżenia wieku emerytalnego od października. Poza tym w grudniu zeszłego roku zmieniano perspektywę ratingu z negatywnej na neutralną, więc ewentualny kolejny ruch byłby zbyt szybki jak na praktykę działania agencji.

Zdaniem ekonomistów BOŚ, sytuację rynkową zdominuje dodatkowo w tym tygodniu wątek polityczny - oczekiwana w najbliższą niedzielę pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji, a to czynnik ryzyka dla Europy. To też mogło powiększyć ostrożność S&P względem poprawy naszego ratingu.

Morawiecki optymistą

W czwartek agencja opublikowała prognozy dla Polski, które mogą być podstawą do jutrzejszej decyzji. Jak widać z poniższych danych, poprawiono szacunek wzrostu PKB na bieżący rok, ale jednocześnie pogorszono prognozę długu finansów publicznych względem PKB.

Prognozy S&P dla Polski
2017 2018 2019 2020
nowa stara nowa stara nowa stara
PKB (realny w proc.) 3,3 3,2 3,1 3,1 3,0 3,0 2,9
Deficyt sektora finansów publ. (proc. PKB) 3,0 3,1 3,0 3,0 2,9 2,8 2,8
Dług sektora finansów publ. (proc. PKB) 53,8 52,5 54,1 52,9 54,3 53,0 54,5
CPI (proc.) 1,8 1,5 2,0 2,0 2,1 2,1 2,1
Źródło: PAP, nowe prognozy z kwietnia, stare ze stycznia i grudnia

Porównanie prognoz S&P z najnowszą aktualizacją rządowego Programu Konwergencji pokazuje, że nastawienie resortu finansów może być nieco zbyt optymistyczne. Ministerstwo szacuje dużo wyższy wzrost gospodarczy - 3,6 proc. w tym roku, w przyszłym 3,8 proc., a w latach 2019-2020 miałby utrzymać się na poziomie 3,9 proc.

"Przewidywania resortu finansów oparte są na dość optymistycznych założeniach makro-ekonomicznych” - komentują analitycy BZ WBK. Prognozy ministerstwa sprzed roku były jeszcze wyższe i w latach 2018-2019 zakładały wzrost nawet 4-4,1 proc. a w bieżącym roku 3,9 proc. Teraz nastroje w ministerstwie nieco się pogorszyły.

Deficyt sektora finansów publicznych (general government) też ma być w ocenie rządu na dużo lepszych niż u S&P poziomach - 2,9 proc. PKB w 2017 r., 2,5 proc. w 2018 r., 2,0 proc. w 2019 r. oraz 1,2 proc. PKB w 2020 r.

Ratingi decydują o być albo nie być

Ponad rok temu S&P wywołała spore zamieszanie na polskim rynku, zbijając w styczniu rating Polski o jeden poziom i nadając mu do tego perspektywę negatywną. Spadał wtedy złoty i akcje na warszawskiej giełdzie.

Jak istotne są ratingi, świadczy poprawa postrzegania złotego i warszawskiej giełdy w bieżącym roku. Po zmianie perspektywy na stabilną w grudniu przez S&P, agencja Fitch podtrzymała w styczniu rating Polski na poziomie A- z perspektywą stabilną a druga z agencji - Moody's - zrezygnowała z aktualizacji.

Trend w ratingach się dla Polski odwrócił, co natychmiast przyciągnęło uwagę rynków do złotego, który był w tym roku jedną z najbardziej rosnących walut świata - zyskał aż 5,3 proc. do dolara. Bardzo dobrze radziła sobie też nasza giełda. Indeks dolarowy MSCI dla Polski wzrósł o 23 proc., a WIG20 zyskał 17 proc., co jest jednym z najlepszych rezultatów na świecie.

Odwrotnie niż w ubiegłym roku, kiedy po cięciu oceny przez S&P w styczniu, Moody's w maju obniżyła perspektywę ratingu na negatywną. Swoje oceny utrzymał wtedy tylko Fitch. W rezultacie złoty spadł w ubiegłym roku względem dolara o 26 gr., a najważniejszy indeks warszawskiej giełdy WIG20 co prawda wzrósł o 4,8 proc., ale to niewiele w otoczeniu silnych wzrostów na światowych giełdach (DAX +6,9 proc., S&P500 +9,5 proc.) i można było oczekiwać czegoś więcej po spadkach w 2015 roku aż o 19,7 proc.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(15)
EWW44
7 lat temu
WP Money juz nie może się doczekać kiedy będzie tu fatalnie. Wszystkie ich prognozy to anty fachowców. Nic się nie sprawdza. Porządny portal to spaliłby się ze wstydu
no aha aha
7 lat temu
panie mohawiecki w co pan grasz i do czyjej bramki ,do bramki banksterow ,czy patriotow ,
imas
7 lat temu
przecież oni manipulują jak chcą, PIS porządzi minimum jeszcze dwie kadencje
rex
7 lat temu
DLACZEGO WYNIKI W 2019 I 2020 SĄ TAKIE SŁABE ? , BO BĘDZIE TYM OKRESEM W POLSCE RZĄDZIĆ PO I NOWOCZESNA [ sorki Nowoczesnej już nie będzie ]
wikio
7 lat temu
Od wystawianych ocen sytuacja sie nie zmienia, tak jak oceny nie zmieniaja wiedzy ucznia, a herbata od mieszania nie staje sie słodsza. Dla mnie opinia starozakonnych z tej instytucji tyle znaczy ile wiadomość o koncercie Madonny- czyli nic.