[Aktualizacja 10.20]
Atmosfera sejmowej debaty na temat referendum emerytalnego jest gorąca. Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak pytał, dlaczego na salę nie wpuszczeni zostali związkowcy. Emocje na sali tonowała marszałek Ewa Kopacz. - _ Wydłużenie wieku emerytalnego to droga na skróty. Droga donikąd _ - mówił szef Solidarności Piotr Duda.
Związkowiec przypominał premierowi Donaldowi Tuskowi i ministrowi Rostowskiemu ich słowa, w których mówili, że nie widzą potrzeby podnoszenia wieku emerytalnego.
Mówił do Tuska i Waldemara Pawlaka, że ich gra w dobrego i złego policjanta nie zastąpią prawdziwego kompromisu. - _ Cząstkowe emerytury można skwitować jednym. Proponuje nam się, albo pracować do śmierci, albo umrzeć wcześniej z głodu _ - mówił Duda.
Szef Solidarności przedstawił w Sejmie podpisany przez dwa miliony Polaków wniosek o referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego. - _ Od bardzo dawna żadna inicjatywa obywatelska w Polsce, nie zyskała aż takiego poparcia _- podkreślał i apelował do posłów, by nie zmarnowali tego wielkiego kapitału społecznego. - _ Polacy zasługują na to, by ich zdanie potraktować poważnie _ - mówi.
Duda podkreśla, że tak duże poparcie dla referendum jest wielkim wezwaniem do dialogu. - _ Z ust ekspertów padło wiele nieprawdziwych słów na temat przyczyn i skutków wydłużenia wieku emerytalnego. Trzeba je sprostować _ - mówił Duda, który twierdził, że argumenty mówiące o konieczności przeciwdziałaniu negatywnym skutkom starzenia się społeczeństwa przypominają te, które Polacy słyszeli już w 1998 roku. Wtedy reformowany był system emerytalny i zmieniano, go na w części kapitałowy. - _ To miało uchronić system emerytalny przed, jak mówiono, nieuchronnym załamaniem, związanym z brakiem pieniędzy na wypłatę świadczeń _- mówi Duda.
Duda przypominał rządzącym politykom PO, że w czasie debaty nad zmniejszeniem składki przekazywanej do OFE, mówili wiele razy o tym, że nie ma potrzeby wydłużania wieku emerytalnego.
Szef Solidarności pytał: _ Czy dzisiejsza większość parlamentarna ma mandat do podniesienia wieku emerytalnego? _Jego zdaniem decyzja w tej sprawie powinna należeć do społeczeństwa.
Zobacz transmisję na żywo z posiedzenia Sejmu:
źródło: sejm.gov.pl
Zdaniem Dudy Polacy nie zdążyli odnieść korzyści ze zmian wprowadzonych przy okazji poprzedniej reformy. A mechaniczne podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat, to sposób na łatanie deficytu systemu emerytalnego.
Szef Solidarności podkreślał, że to błędne myślenie. Mówił, że Polacy nie są w stanie pracować tak długo, bo pracują dużo więcej niż pracownicy w krajach Europy Zachodniej. - _ Polacy wiedzą, że warto pracować dłużej, nie trzeba ich zmuszać _- mówił i dodawał, ze wielu tego nie robi, bo z rynku pracy spycha ich bezrobocie lub konieczność opieki nad członkami rodziny.
A przed Sejmem protest
Przeciwko rządowym planom reformy emerytalnej i za referendum w sprawie zmian emerytalnych, przed Sejmem protestują związkowcy. Zapłonęło kilka opon.
Związkowcy zachęcają posłów, żeby przed głosowaniem spróbowali pracy na ich stanowiskach i zastanowili się, czy daliby radę pracować tak do 67 roku życia. - _ Może być kopalnia, 1200 metrów pod ziemią, bo są już w Polsce takie. Może być koksownia na stropie, jak lato, pięknie na zewnątrz mamy 30 stopni, a na stropie jest 80. Niech tam porobi godzinę _ - przekonują.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/114/m124018.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/tusk;wystraszyl;sie;nacpanej;holoty,211,0,1056723.html) *Tusk wystraszył się naćpanej hołoty * Paweł Szygulski pisze o tym, jakie będą dalsze kroki premiera. Protestujący wyśmiewają także możliwość przechodzenia na emerytury cząstkowe, które już nazywają _ głodówkami _. - _ To jest pensja nie do przeżycia. Niech każdy nas płaci za mieszkanie 1000 złotych, a dostanie 700 zł emerytury. Co dalej? Ubóstwo i nędza _ - przekonują.
Protest na pewno będzie głośny i słyszalny w gmachu Sejmu, jednak mimo długiej debaty, nie ma już szans na skutek, bo koalicjanci już się dogadali i mają potrzebną większość do odrzucenia wniosku _ S _.
Duda uważa, że zaproponowany wczoraj przez koalicję rządzącą kompromis jest _ zgniłym _ kompromisem. Jego zdaniem jest to zabieg służący odrzuceniu referendum, co szkodzi wszystkim Polakom. Piotr Duda uważa, że takie zachowanie jest niegodne premiera i wicepremiera.
Koalicja PO-PSL porozumiała się w sprawie reformy emerytur. Mężczyźni i kobiety mieliby przechodzić na nie w wieku 67 lat, jak chciał premier Donald Tusk, ale mieliby możliwość wcześniejszego pobierania cząstkowego świadczenia. Byłyby też udogodnienia dla kobiet rodzących dzieci.
Koalicyjny kompromis zakłada, że kobiety i mężczyźni będą przechodzili na emeryturę w wieku 67 lat, jednak zmianę tę mają złagodzić emerytury cząstkowe. Na te wcześniejsze emerytury kobiety będą mogły przechodzić w wieku 62 lat, a mężczyźni - w wieku 65 lat. Ta emerytura będzie finansowana z własnego kapitału emerytalnego.
Cząstkowe świadczenie będzie wynosiło 50 procent wypracowanego. Wymogiem jego otrzymania będzie przepracowanie 35 lat przez kobiety i 40 przez mężczyzn. Świadczenie cząstkowe będzie można łączyć z pracą, jednak pobieranie go oznacza niższą emeryturę po 67. roku życia.
O reformie emerytur czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zmiany w emeryturach. Zobacz ile możesz stracić Money.pl policzył ile na pomyśle Tuska i Pawlaka stracą przyszli emeryci. | |
Tak partie zagłosują jutro za referendum emerytalnym Pełna mobilizacja w koalicji. Będzie liczył się każdy głos. | |
Tusk wystraszył się naćpanej hołoty Paweł Szygulski pisze o tym, jakie będą dalsze kroki premiera. |