Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Skrzypek: Mamy szansę na dodatni wzrost gospodarczy

0
Podziel się:

Prognozy KE są zbyt pesymistyczne - uważa szef NBP.

Skrzypek: Mamy szansę na dodatni wzrost gospodarczy
(PAP/Tomasz Gzell)

Prognoza Komisji Europejskiej mówiącao spadku PKB Polski w 2009 r. o 1,4% jest zbyt pesymistyczna - uważa prezes Narodowego Banku Polskiego, Sławomir Skrzypek.

_ - NBP nadal uważa, że jest ogromna szansa, by PKB Polski w 2009 r. był dodatni. Wymaga to jednak określonych działań i co do tych działań chciałbym skupić swoją uwagę zarówno na posiedzeniach Komitetu Stabilności Finansowej, jak i w bieżących pracach NBP _ - powiedział dziennikarzom w Sejmie Skrzypek.

Prezes banku centralnego poinformował także, że z zadowoleniem przyjął przyznanie Polsce przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy elastycznej linii kredytowej w wysokości 20,5 mld dolarów. Podobnie, jak minister finansów Jacek Rostowski, podkreślił przede wszystkim szansę, jaką zwiększenie rezerw walutowych daje na długoterminową stabilizację kursu złotego.

Raport Money.pl
*Polska liderem regionu. Nawet w recesji * Minister Rostowski nie wierzy w prognozy KE. Ale Bruksela podkreśla: Polska będzie w sytuacji lepszej od sąsiadów. Czytaj w Money.pl

W poniedziałek KE opublikowała najnowsze prognozy dla Unii Europejskiej według których polska gospodarka skurczy się w tym roku o 1,4%, by w 2010 r. lekko wzrosnąć - o 0,8%. Z tymi szacunkami nie zgodził się minister finansów Jacek Rostowski, który podtrzymał rządowe prognozy wzrostu PKB w 2009 r. na ponad 1,0%.

W ustawie budżetowej na 2009 r. nadal jest zapisany wzrost PKB o 3,7%, choć oficjalna wersja resortu finansów to 1,7% i pod taki wzrost zostały w grudniu 2008 r. poczynione 18-mld cięcia w wydatkach budżetowych.

Natomiast w środę Rada Wykonawcza MFW zaakceptowała jednoroczną umowę uruchamiając elastyczną linię kredytową dla Polski w kwocie 20,58 mld dolarów.

W połowie kwietnia Jacek Rostowski poinformował, że rząd będzie wnioskował do MFW o przystąpienie do elastycznej linii kredytowej. Argumentował to faktem, iż pomoże to ustabilizować kurs złotego, co jest jednym z warunków przystąpienia do ERM2.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)