Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spór o linię kredytową MFW

0
Podziel się:

Zdaniem NBP nasza gospodarka nie potrzebuje wsparcia. Rząd nie podziela tego optymizmu.

Spór o linię kredytową MFW
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

aktualizacja 13:35

Narodowy Bank Polski uważa, że sytuacja gospodarcza Polski pozwala zrezygnować z odnowienia elastycznej linii kredytowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Chce teraz zasilać Fundusz w celu wsparcia krajów dotkniętych kryzysem. Ministerstwo Finansów nie podziela tego optymizmu. _ Nadal istnieje konieczność zapewnienia Polsce dodatkowych rezerw - _odpowiada resort.

Na zdjęciu prezes NBP Sławomir Skrzypek z dyrektorem MFW Dominiqiem Strauss-Kahnem.

_ - Zarząd Narodowego Banku Polskiego jest przekonany, że sytuacja polskiej gospodarki i systemu finansowego jest obecnie na tyle dobra, że Polska może przejść z grona państw, którym MFW udziela wsparcia, do grona tych, które za pośrednictwem MFW pomagają innym krajom w przezwyciężaniu skutków globalnego kryzysu - _głosi komunikat.

MFW otworzył dla Polski linię, o wartości 20,5 mld USD, w maju 2009 r.
Dlatego Zarząd Narodowego Banku Polskiego uważa, że nie jest konieczne występowanie przez Polskę o Elastyczną Linię Kredytową MFW na kolejny okres.

NBP już na początku marca br. sygnalizował, że uważa odnowienie elastycznej linii kredytowej (tzw. FCL) za niepotrzebne. Jednakże przedstawiciele Ministerstwa Finansów zapowiadali podjęcie rozmów z MFW w sprawie przedłużenia linii kredytowej.

NBP zadeklarował przy tym, że jest gotowy do zasilenia MFW w ramach pożyczki bilateralnej. _ Możliwe to będzie po podpisaniu porozumienia dotyczącego warunków finansowania oraz wzajemnych relacji i rozliczeń pomiędzy rządem RP a Narodowym Bankiem Polskim _ - czytamy w komunikacie.

Szef MFW nie wykluczyl możliwości udzielenia Polsce kredytu. _ Polski rząd musi zdecydować czy potrzebuje tego rodzaju wsparcia, czy też nie. Być może nowy kredyt w ramach Elastycznej Linii Kredytowej nie bedzie potrzebny, ale też rząd może dojść do wniosku, że nie wyszedł jeszcze całkiem z kryzysu i potrzebuje kredytu na kolejny okres _. - powiedział Dominiqe Strauss - Kahn.

Bardzo dobrze ocenił stan polskiej gospodarki. Jego zdaniem nasza polityka ekonomiczna przed i w czasie kryzysu była właściwa. Jednak jak stwierdził - _ powinniśmy pobudzać gospodarkę do szybszego wzrostu _.

Resort finansów: Jeszcze za wcześnie by rezygnować.

Innego zdania jest Ministerstwo Finansów. _ - W obliczu czekających jeszcze światową gospodarkę zawirowań, nadal istnieje konieczność zapewnienia Polsce dodatkowych rezerw, dostępnych dzięki elastycznej linii kredytowej z MFW _, wynika z wypowiedzi wiceministra finansów Dominika Radziwiłła.

_ - Dzisiejsza sytuacja gospodarcza na świecie jest zupełnie inna niż ta sprzed roku, ale daleko nam do zrównoważonego wzrostu światowej gospodarki. Wystarczy wspomnieć sytuację Grecji. W ciągu najbliższych miesięcy czeka nas jeszcze wiele zawirowań. W dalszym ciągu obserwujemy ogromną zmienność na rynkach _ - napisał Radziwiłł w komentarzu.

W jego ocenie, FCL jest swego rodzaju polisą ubezpieczeniową i pełni funkcję stabilizatora dodatkowo uwiarygodniając nasz kraj w oczach inwestorów. Inwestorzy przywiązują dziś ogromną wagę do sytuacji fiskalnej poszczególnych krajów, ale poziom rezerw walutowych w dalszym ciągu jest jednym z ważniejszych elementów oceny ryzyka.

_ - W obliczu wspomnianych okoliczności, nadal istnieje konieczność zapewnienia Polsce dodatkowych 20,5 mld USD rezerw. W ocenie sytuacji nie jesteśmy odosobnieni. Spośród innych krajów, które zaciągnęły elastyczną linię kredytową, Meksyk już zwrócił się do MFW o przedłużenie jej na następny rok i taką zgodę uzyskał. MFW przyznając mu ją zwrócił uwagę na ryzyka związane z brakiem stabilności światowej gospodarki. W równym stopniu odnosi się to do sytuacji Polski _ - podsumował Radziwiłł.

Po co elastyczna linia kredytowa?

Kryzys w raportach Money.pl
*Polskie firmy deklarują, że nie będą zwalniać * 84 )procent firm nie planuje zmniejszenia zatrudnienia, dwie na trzy chcą pozostawić je na tym samym poziomie.
*Wzrost płac to fikcja dla większości Polaków * Jak wynika z tegorocznego badania Money.pl, mediana płac w Polsce jest niższa o ponad 530 złotych niż podają oficjalne statystyki.
*Deficyt 2010. Kwota rekordowa, ale było gorzej * W 1992 roku w budżecie zabrakło ponad 6,91 mld złotych, a więc 6 procent ówczesnego PKB.
*Koniec kryzysu w nieruchomościach? Chcemy kupować * Blisko 30 procent internautów, którzy wypełnili ankietę Money.pl zamierza w najbliższym półroczu kupić nieruchomość lub wybudować dom.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)