Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory w Rosji. Opozycja domagała się odejścia Putina

0
Podziel się:

20 tys. przeciwników Władimira Putina protestowało w centrum Moskwy. Brutalna interwencja OMON-u.

Wybory w Rosji. Opozycja domagała się odejścia Putina
(PAP/EPA)

Według niepotwierdzonych informacji w Moskwie policja zatrzymała kilkuset zwolenników opozycji. Do aresztu trafili liderzy akcji "o uczciwe wybory" - Aleksiej Nawalny, Ilia Jaszyn, Siergiej Udalcow i Jewgienija Czirikowa. Udalcow twierdzi, że widział ponad 20 policyjnych autobusów, w których znajdowali się uczestnicy demonstracji zorganizowanej na Placu Puszkina.

Aktualizacja 21:07

Siły specjalne policji OMON rozpędziły oponentów Władimira Putina, którzy wieczorem po zakończeniu legalnej manifestacji na placu Puszkina w centrum Moskwy próbowali zorganizować tam bezterminową akcję protestacyjną. Zatrzymano co najmniej 100 osób.

OMON-owcy interweniowali bardzo brutalnie. Protestujących przewracano, wykręcano im ręce. Odpychano też dziennikarzy.

Zatrzymani zostali m.in.: przywódczyni Ruchu w Obronie Lasu Chimkińskiego Jewgenia Czyrikowa, znany adwokat, bojownik z korupcją i bloger Aleksiej Nawalny, lider ruchu Solidarność Ilja Jaszyn oraz przywódca radykalnego Frontu Lewicy Siergiej Udalcow, który podczas wiecu zapowiedział, że nie zejdzie z placu dopóty, dopóki z Kremla nie odejdzie Putin.

W demonstracji na placu Puszkina uczestniczyło około 20 tys. oponentów Władimira Putina protestowało wieczorem na placu Aleksandra Puszkina w centrum Moskwy, domagając się odejścia prezydenta-elekta, a także powtórzenia wyborów parlamentarnych i prezydenckich w Rosji. Według policji w manifestacji wzięło udział około 14 tys. osób. Po wiecu na placu pozostało 500-600 osób. Około 20 tys.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/46/m203310.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/wybory;w;rosji;buzek;ma;powazne;zastrzezenia,109,0,1039213.html) *Ważny polityk zarzuca Rosjanom nieuczciwość * Jerzy Buzek podkreślał, że wybory nie zostały zorganizowane zgodnie z demokratycznymi standardami. Deputowany do Dumy Państwowej z ramienia socjalistycznej Sprawiedliwej Rosji Ilja Ponomariow próbował przekonać policjantów, że ludzie, którzy pozostali na placu, uczestniczą w spotkaniu z jego udziałem, co - jak zaznaczył - nie jest nielegalne.

Wyparci z placu opozycjoniści próbowali później zorganizować pochód na ulicy Twerskiej, w kierunku Dworca Białoruskiego. Również tę akcję rozpędził OMON.

Uczestnicy akcji wezwali Rosjan do kontynuowania protestów do czasu aż żądania te zostaną spełnione.

Wcześniej, zwracając się do zebranych, jeden z konkurentów Putina w niedzielnych wyborach prezydenckich miliarder Michaił Prochorow zapowiedział, że będzie kontynuować walkę o wolną Rosję, w której - jak podkreślił - obywatele będą głosować nie ze strachu, lecz z godnością. - _ Zrobię wszystko, by nastąpiły zmiany. Razem zwyciężymy _ - oświadczył.

Z kolei były premier Michaił Kasjanow oznajmił, że protestujący nie chcą rewolucji. - _ Chcemy wolnych wyborów. Chcemy zmian. I do zmian doprowadzimy _ - podkreślił.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/25/m206361.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/walesa;o;putinie;wygral;ten;ktorego;znamy,64,0,1038144.html) *Wałęsa dla Money.pl: Problem z Rosją to moja wina * Lech Wałęsa w rozmowie z Money.pl wyjaśnia, dlaczego dobrze się stało, że wygrał Putin. Wtórował mu były wicepremier, a obecnie współprzewodniczący Partii Wolności Narodowej (Parnas) Borys Niemcow, który oświadczył, że w niedzielę w Rosji miały miejsce nie wybory, lecz jedno wielkie fałszerstwo. - _ Złapaliśmy oszustów i złodziei za ręce _ - dodał.

Natomiast lider Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) Garri Kasparow zauważył, że ekipa Putina _ ukradła nie tylko ropę i budżet, lecz także kradnie dusze Rosjan _. - _ Rosja może być wielka tylko bez Putina _ - zaznaczył.

Przywódca radykalnego Frontu Lewicy Siergiej Udalcow zapowiedział z kolei, że nie zejdzie z placu dopóty, dopóki z Kremla nie odejdzie Putin. - _ Rosja bez Putina! _ - zawołał. _ Rosja bez Putina! _ - odpowiedzieli zgromadzeni.

Udalcowa poparł deputowany do Dumy Państwowej z ramienia socjalistycznej Sprawiedliwej Rosji Ilja Ponomariow, który zaproponował zorganizowanie na placu Puszkina bezterminowego spotkania ze swoim udziałem.

Wśród występujących byli też popularni liderzy rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego Jewgienia Czyrikowa i Aleksiej Nawalny oraz przywódcy demokratycznej partii Jabłoko Grigorij Jawliński i Siergiej Mitrochin.

Zobacz także: ZOBACZ AMATORSKIE NAGRANIE Z MOSKWY

Uczestnicy manifestacji przyjęli rezolucję, w której ocenili, że niedzielne wybory nie były wolne i uczciwe. Podkreślili, że cała machina państwa i media pracowały na jednego kandydata - Putina.

W dokumencie wskazano, że takie wybory nie mają legitymacji. _ Potwierdzamy nasze wcześniejsze żądania. Domagamy się szeroko zakrojonej reformy politycznej, a także przeprowadzenia wolnych i uczciwych wyborów parlamentarnych i prezydenckich _ - głosi rezolucja. Uczestnicy akcji wezwali Rosjan do kontynuowania protestów do czasu aż żądania te zostaną spełnione.

Kilkadziesiąt minut wcześniej po drugiej stronie ulicy Twerskiej demonstrowało około 300 aktywistów Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF), której lider Giennadij Ziuganow również uznał wybory prezydenckie za pozbawione legitymacji i nieuczciwe.

Natomiast na pobliskim placu Maneżowym kilka tysięcy stronników Putina manifestowało poparcie dla prezydenta-elekta. Oba te zgromadzenia też były legalne.

Zgody na swoją akcję nie mieli natomiast aktywiści radykalnej Innej Rosji Eduarda Limonowa, którzy na placu Łubiańskim, w samym sercu Moskwy, próbowali protestować przeciwko sfałszowaniu wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Zostali brutalnie rozpędzeni przez policję. Zatrzymano około 50 osób.

Przy placu Łubiańskim znajdują się siedziby Centralnej Komisji Wyborczej (CKW) i Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
.

Wśród zatrzymanych są m.in. Limonow i przywódca rosyjskich skrajnych nacjonalistów Dmitrij Diemuszkin. Zatrzymano też kilku dziennikarzy. Kilku innych zostało poturbowanych przez interweniujących funkcjonariuszy.

Władze skoncentrowały w centrum stolicy tysiące policjantów, funkcjonariuszy sił specjalnych policji OMON i żołnierzy wojsk wewnętrznych MSW.

Również w Petersburgu policja rozpędziła manifestację przeciwników Putina. Około 1500 demonstrantów, skandujących m.in. _ Putin - wstyd! _, usiłowało zebrać się w centrum miasta, gdzie władze rozmieściły znaczne siły policyjne, aby nie dopuścić do opozycyjnych manifestacji. Około 100 osób zostało zatrzymanych.

O wyborach w Rosji czytaj w Money.pl
Po wyborach, niech spełnią teraz obietnice Władze Rosji powinny odpowiedzieć na coraz głośniejsze wezwania do demokratyzacji kraju - uważa przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
Londyn: Putin oszukiwał - nic się nie stało Dawid Cameron zaakceptował wyniki wyborów w Rosji. Mimo zastrzeżeń.
Wyliniały Putin na czele stada wilków. Przegra? Tak uważa Edward Lucas z tygodnika The Economist. Polityczną przyszłość Rosji ekspert widzi jako przeciąganie liny.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)