Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Wspólna akcja polskiej i niemieckiej policji. W tle ambasada Chin

8
Podziel się:

Polscy i niemieccy śledczy zatrzymali w Berlinie dziewięć osób, które są podejrzane o kradzież luksusowych aut z terenu ambasady Chin. Przynajmniej jeden z pojazdów o wartości ok. 590 tys. zł odnaleziono w Polsce.

Wspólna akcja polskiej i niemieckiej policji. W tle ambasada Chin
Polska policja oraz straż graniczna pomogły niemieckim śledczym (straż graniczna, mat. prasowe)

"Od grudnia 2022 r. Krajowy Urząd Policji Kryminalnej i prokuratura w Berlinie prowadziły dochodzenia ws. poważnych kradzieży w celach zarobkowych dotyczących wysokiej jakości pojazdów i motocykli dokonywanych przez gangi" - podała berlińska policja, którą cytuje Deutsche Welle.

Niemcy prowadzili śledztwo w tej sprawie razem z polską strażą graniczną oraz Centralnym Biurem Śledczym. Przyglądano się blisko 20-osobowej grupie, która ma być odpowiedzialna za kradzież trzech samochodów z chińskiej ambasady w stolicy Niemiec w grudniu zeszłego roku.

Polska pomogła niemieckiej policji

Polska straż graniczna odkryła jeden ze skradzionych pojazdów - BMW X7 - na autostradzie A1. Auto prowadził 30-letni Polak, którego aresztowano - donosiła w grudniu 2022 r. turecka agencja informacyjna İhlas News Agency. "Polska straż graniczna zapobiegła możliwemu kryzysowi dyplomatycznemu, przejmując pojazd" - podkreślono.

Według relacji Morskiego Oddziału Straży Granicznej kierowcą był mieszkaniec Rusocina (powiat gdański). "Sygnał o skradzionym aucie trafił do strażników granicznych od niemieckich policjantów. Błyskawiczna wymiana informacji pozwoliła ustalić, że auto najprawdopodobniej kieruje się w stronę Trójmiasta. Samochód został skontrolowany w rejonie bramek autostrady A1 w Rusocinie. BMW X7 zostało zaledwie kilka godzin wcześniej skradzione w Berlinie. Z ustaleń wynika, że samochód należy do chińskiego korpusu dyplomatycznego w Niemczech. Zatrzymano również kierowcę pojazdu, 30-letniego mieszkańca województwa pomorskiego. Sąd zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt" - relacjonowała straż graniczna.

Deutsche Welle zaznacza, że w wyniku śledztwa zatrzymano w sumie dziewięć osób, a osiem aresztowano. Niemieccy policjanci przejęli kilka samochodów, motocykle oraz sporą ilość gotówki. Wszystkie pojazdy miały być "znacznej wartości".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
kuku
7 miesięcy temu
Szedł już do obwodu kaliningrackiego. W Rosji można kupić kradziony samochód i w dobrej wierzeg go legalnie zarejestrować.
J24
7 miesięcy temu
Od razu wyslac przestepce do Chin!!!!
Bartel
7 miesięcy temu
Chwała Patriotom odbierającym reparacje!
Leśny ludek
7 miesięcy temu
Nie wiem czemu złodzieje samochodów są wszędzie traktowani z wielką pobłażliwością. 20 lat bezwzględnego więzienia i po kłopocie.
Maria z Torun...
7 miesięcy temu
Chwała Patriotom odbierającym reparacje.