Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rostowski wyjaśnia, jak i kiedy euro w Polsce

0
Podziel się:

Wicepremier, minister finansów odkrywa karty.

Rostowski wyjaśnia, jak i kiedy euro w Polsce
(Stanislaw Kowalczuk/East News)

- _ Kryterium fiskalne będziemy mogli spełniać już w drugiej połowie tego roku, jeśli oczywiście zostanie zniesiona procedura nadmiernego deficytu _ – powiedział wicepremier, minister finansów Jacek Rostowski podczas debaty _ Euro: Jak? Kiedy?. _ Kilka dni po Radzie Gabinetowej w sprawie przyjęcia euro własną debatę zorganizowało Ministerstwo Finansów. – _ Większym problemem jest spełnienie kryteriów inflacji i stóp procentowych _ – dodał Rostowski.

Według ministra finansów kryteria inflacji i stóp procentowych dla krajów starających się o przyjęcie wspólnej waluty w dziwny sposób zależą od relacji inflacji i stóp procentowych na 10-letnich obligacjach skarbowych trzech krajów o najniższej inflacji w całej Unii Europejskiej. – _ Obecnie, rentowność naszych 10-letnich obligacji porównuje się do rentowności obligacji Szwecji, której nie ma w strefie euro _ – wyjaśniał Jacek Rostowski. Jako przykład tej sytuacji wicepremier podał Litwę, która nie przystąpiła do strefy euro w 2009, ponieważ nie spełniła kryteriów inflacji – _ Dlaczego? Ponieważ w tym czasie bardzo niska była inflacja w Polsce. Dziwaczne _ – dodał wicepremier.

Kryteria które musimy spełnić przed przyjęciem euro mówią, ze inflacja nie może być wyższa niż o 1,5 punktu procentowego od średniej z trzech krajów UE o najniższej inflacji. Deficyt sektora publicznego nie wyższy niż 3 proc. PKB oraz nie większy od 60 proc. PKB poziom długu publicznego.
Kolejnym, czwartym kryterium jest kryterium kursu walutowego. Aby je spełnić trzeba przystąpić do systemu walutowego ERM2, poprzedzającego wejście do strefy euro. – _ Do tego z kolei należy przystąpić, jak już się wie, że w bardzo trwały sposób spełnia się wszystkie inne kryteria _ – powiedział Rostowski i dodał, że to pokazuje iż zanim wejdziemy do strefy euro czeka nas sporo pracy i przede wszystkim czasu.

Samo przygotowanie do wspólnej waluty pomoże Polsce

Według wicepremiera te kraje, które są dobrze przygotowane przystępując do strefy euro bardzo zyskują – _ Nawet te kraje, które nie przystąpiły, ale się dobrze przygotowały, to i tak zyskały sporo. Przecież sportowiec, który przygotowuje się do zawodów sportowych, a w tych zawodach w końcu nie bierze udziału, i tak jest w lepszej formie _– zaznacza wicepremier Rostowski.

Minister finansów podkreślił także, że kraje w strefie euro, takie jak Niemcy, Holandia czy Finlandia, czyli mocne gospodarczo, stały się w czasie kryzysu politycznie silniejsze. – _ Te kraje nie straciły na suwerenności, ale w pewnym sensie zyskały, ponieważ stały się silniejsze względem innych _ – dodał Rostowski. Podczas debaty padł zarzut, że wejście Polski do strefy euro opłaca się bardziej politycznie niż ekonomicznie. Rostowski na taki zarzut odpowiedział krótko – _ Stałoby się bardzo źle, gdyby Polska była marginalizowana, w czasie kiedy cała Europa się coraz mocniej integruje dokoła euro _ – mówił wicepremier.

- _ Czy na wejściu do strefy euro zyskamy politycznie, czy nie będzie zależało od tego czy przystąpimy do strefy euro dobrze przygotowani. Dobre przygotowanie to dla nas ważny cel _ – powiedział Jacek Rostowski.

Czytaj więcej w Money.pl
Spadek stóp procentowych, mniejsze ryzyko kursowe. Po przyjęciu euro - _ Korzyści z przyjęcia wspólnej waluty będą przeważały nad kosztami _- twierdzi szef NBP. Ale pod warunkiem. Jakim?
Nie spełniamy żadnego z warunków. Euro w Polsce nie wcześniej niż... Rozmowy polityków nie mogły przynieść rozwiązania. Oto trzy główne powody.
Strefa euro - dom, w którym się wali i pali? - Cała dyskusja jest oparta na pobożnych życzeniach naszych decydentów - oceniła na konferencji prasowej w Sejmie posłanka SP Marzena Wróbel.
wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)