Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Źle informowali o kraju pochodzenia warzyw. Duża sieć handlowa z ogromną karą

24
Podziel się:

Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdził, że spółka Kaufland Polska Markety wprowadzała konsumentów w błąd poprzez nieprawidłowe informowanie o kraju pochodzenia warzyw. Utrzymana została również kara finansowa – 13,2 mln zł - poinformował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Źle informowali o kraju pochodzenia warzyw. Duża sieć handlowa z ogromną karą
Za złe oznakowanie kraju pochodzenia Warzywa Kaufland musi zapłacić dużą karę (PAP, CHRISTIAN BEUTLER)

Wyrok dotyczy decyzji z grudnia 2020 r. Prezes UOKiK stwierdził w niej, że w sklepach sieci Kaufland konsumenci regularnie dostawali mylne informacje o tym, skąd pochodzą warzywa, co wpływało na ich decyzje zakupowe.

Kaufland ma zapłacić ponad 13 mln zł kary

Inspektorzy porównywali dane na sklepowych wywieszkach z tymi na opakowaniach zbiorczych lub jednostkowych oraz w dokumentach dostawy. Przykładowo, marchew w sklepie w Kaliszu miała pochodzić z Polski, jak wynikało z wywieszki, a na opakowaniu zbiorczym widniała Holandia, w placówce w Brzegu ziemniaki, zgodnie z wywieszką, miały być z Polski, a na opakowaniu zbiorczym – z Niemiec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prof. Marek Belka: inflacja przyspieszy, ale nie radykalnie

Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydał decyzję, w której uznał te praktyki za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów i nałożył na spółkę 13,2 mln zł kary. Sąd utrzymał tę karę.

- Wyrok sądu potwierdza, że obowiązkiem sieci handlowych jest rzetelne informowanie o sprzedawanych produktach. Nie ma wątpliwości, ze błędne oznaczanie kraju pochodzenia towarów narusza prawa konsumentów – przekonuje Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Sieć odpowiada

Sieć handlowa, której oświadczeni publikuje serwis wiadomoscihandlowe.pl podkreśla, że działa zgodnie z prawem.

"W naszych sklepach stosujemy rozwiązania wykraczające poza standardy przyjęte w branży, aby zapewnić rzetelność i transparentność komunikacji skierowanej do klientów. Chcąc uniknąć możliwych pomyłek w oznaczeniach produktów, w naszych marketach korzystamy z elektronicznych etykiet cenowych, które wyświetlają i aktualizują informacje o cenach oraz kraju pochodzenia owoców i warzyw na podstawie danych systemowych" - to fragment oświadczenia sieci Kaufland, które publikuje serwis wiadomoscihandlowe.pl.

"Kontrole, na podstawie których na spółkę została nałożona kara przez UOKiK, wykazały absolutnie pojedyncze niedopatrzenia w kontekście szerokiego asortymentu owoców i warzyw dostępnych w marketach sieci. Stwierdzone błędy wynikały wyłącznie z ludzkiej omyłki, a nie celowego działania sieci Kaufland, stąd zdecydowanie nie zgadzamy się z zapadłym orzeczeniem i będziemy w tym zakresie składać apelację" – zapowiada firma w oświadczeniu opublikowanym przez wiadomoscihandlowe.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(24)
hela
5 miesięcy temu
Karać łobuzów i jeszcze raz karać. niech nas nie nabijają w butelke. Wiadomo,ze nasz towar idzie do niemiec a oni pod szyldem naszym przysyłaja nam swoje badziejstwo.
polo
5 miesięcy temu
Tłumaczenie złożyli jak dziecko w pierwszej klasie
ted
5 miesięcy temu
Warzyw to zdecydowanie nie....ale prąd chcę niemiecki ,duński bo u nich tańszy niż u nas a przecież to ponoć najdroższe kraje Europy.
Głodujący roz...
5 miesięcy temu
Jaka olbr,ymia? Sobotnie obroty jednej biedronki mogą przekroczyć pół miliona. Dla Kauflandu to są drobne, będą się co najwyżej z politowaniem uśmiechać i za tydzień zrobią to samo, jeszcze im się opłaci.
Gggh
5 miesięcy temu
To i tak łagodna kara.
...
Następna strona