Środowa sytuacja na rynkach dostarczyła dużych emocji inwestorom. Pomimo tego, iż banki centralne interweniowały kolejnymi zastrzykami płynności, na giełdzie nastroje były bardzo nerwowe i przyczyniły się do kolejnej fali wyprzedaży akcji.
To co najgorsze wydaje się być jeszcze przed nami bowiem sytuacja na rynkach kredytowych nie unormowała się. W ciągu ostatnich tygodni apetyt inwestorów zmienił się o 180 stopni. Indeks Dow Jones Industrial Average spadł już o ponad 1000 punktów .Inwestorzy zamykają ryzykowne pozycje jako że wzrasta awersja do ryzyka.
Być może w takiej sytuacji Fed zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych we wrześniu, co rynek wycenia już w blisko 100%. Wczorajsze dane pokazały, że licząc rok do roku inflacja CPI w lipcu ukształtowała się na poziomie 2,4%, wobec 2,7% zanotowanych w poprzednim miesiącu. Natomiast jeśli chodzi o inflacje bazową (na którą zwraca uwagę Fed), to pozostała ona na niezmienionym poziomie 2,2%.
Załamanie rynków kredytowych powoli zaczyna mieć wpływ na całą gospodarkę. Wczorajsze dane na temat indeksu nieruchomości podawanego przez NAHB pokazały spadek do 22 punktów w sierpniu. W dniu dzisiejszym uwaga rynku będzie skupiona na danych odnośnie ilości rozpoczętych budów domów oraz ilości wydanych pozwoleń na budowę.
Spodziewamy się, że dolar w dalszym ciągu będzie zyskiwał na wartości wobec obecnej sytuacji. Duże ruchy na rynkach akcji będą przyczyniały się do dalszej likwidacji carry-trade'a oraz osłabienia walut rynków wschodzących.
EURPLN
Eurozłoty od początku tego tygodnia w większym stopniu zaczął reagować na to, co dzieje się na rynkach światowych. Jak dotąd relatywnie silna waluta polska, na skutek globalnego wzrostu awersji do ryzyka i wychodzenia z bardziej ryzykownych aktywów zaczęła tracić na wartości. Obecnie można już nawet powiedzieć zmianie sentymentu. EURPLN wybił sie z trójkata na wykresie dziennym.
Obecnie znajdujemy się na oporze wynikajacym z linii poprowadzonej po ostatnich maksimach, jednak wszystko wskazuje na to, że jest to jedynie chwilowe zatrzymanie. Wszelkie ruchy korekcyjne na EURPLN wykorzystywalibyśmy do sprzedaży złotego. Sentyment do naszej waluty pozostaje słaby i dopóki sytuacja na rynkach nie uspokoi się to złoty będzie pozostawał pod presją. Opór wynikajacy z projekcji 127,2% ostatniego ruchu korekcyjnego znajduje się 3,8450.
* EURUSD*
Obserwowana w ostatnim czasie siła dolara wynikająca głównie z ucieczki inwestorów do bezpiecznych aktywów przyczyniła się do przełamania długoterminowej linii trendu wzrostowego. Słabsze dane na temat PKB ze strefy euro a także obawy związane z kryzysem płynności oddaliły jak na razie oczekiwania na kolejną podwyżkę stóp w Eurolandzie. Dziś poznamy dane na temat inflacji CPI ze strfey euro, natomiast inflacja HICP oraz inflacja CPI z Niemiec okazały sie zgodne z oczekiwaniami. EURUSD wspiera się obecnie na linii długotreminowego trendu wzrostowego. Dobrą strategią na dziś wydaje się kupno eurodolara z krótkim SL przy linii trendu oraz realizacja zysków w rejonie 1,3450-80, gdzie znów preferowalibysmy krótkie pozycje w EURUSD.
GBPUSD
Funt w dalszym ciągu traci na wartości. Notatki z ostatniego posiedzenia Banku Anglii pokazały, że wszyscy członkowie MPC głosowali za pozostawieniem stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Większość członków podkreśliła, że nie ma stanowczego stanowiska odnośnie tego, czy stopy procentowe powinny być podnoszone dalej. Ostatnio opublikowane dużo słabsze dane na temat inflacji CPI obniżyły oczekiwania co do kolejnej podwyżki.Dziś zapoznamy się z danymi na temat sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii.
Spodziewamy się słabszych danych w związku z tym wobec obecnej sytuacji funt w dalszym ciągu powinien znajdować się pod presją. Przełamana została szybsza linia trendu wzrostowego a przy obecnym słabszym sentymencie do funta ruch spadkowy powinien być kontynuowany. Preferowalibysmy krótkie pozycje w GBPUSD zajmowane na ruchach korekcyjnych. Najblizszą opór wyznacza poziom 1,9970, gdzie na nowo sprzedawalibysmy GBPUSD.
USDJPY
Dolarjen znajduje się pod presją. Dolar pozostaje mocny w stosunku do innych walut, jednak wzrost globalnej awersji do ryzyka przekłada się na wychodzenie z carry-trade'a. Nowe dzienne minima na indeksach akcji ostudziły apetyt inwestorów na ryzyko. Dopiero wybicie z trójkąta zaowocowało silniejszym ruchem spadkowym.
Spodziewamy się kontynuacji umocnienia jena w rejony minimum z przełomu lutego i marca na dniach na poziomie 115,15, przy obecnej nerwowości utrzymujacej się na rynkach. Odbicie w rejony 116,60 stanowi dobry poziom do sprzedaży USDJPY. Silny opór widzielibyśmy dopeiro w rejonie 117,20/30.