Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dolar kanadyjski zyskuje po decyzji tamtejszego banku

1
Podziel się:

Zobacz, jak wygląda sytuacja na rynku walutowym.

Dolar kanadyjski zyskuje po decyzji tamtejszego banku

Na dzisiejszym spotkaniu Bank Kanady nie wykonał żadnych ruchów na stopach, co zresztą było oczekiwane. Rynki interesował jednak komunikat towarzyszący decyzji, który niewątpliwie pomoże w ocenie, na ile BOC będzie skłonny luzować politykę, jeżeli zajdzie taka potrzeba.

Obszerna konferencja Stevena Poloza dopiero przed nami (od godz. 17:15), ale już teraz widać, że BOC nie będzie zbyt chętny luzować, gdyż nie widzi ku temu powodu. Przyznano, że ryzyka inflacyjne są zbilansowane, a Brexit będzie miał minimalny wpływ na gospodarkę (szacuje się, że 0,1 pkt. proc. na przestrzeni dwóch lat). W dół zrewidowano projekcję wzrostu PKB na ten rok (do 1,3 proc. z 1,7 proc.) i przyszły (2,2 proc. z 2,3 proc.), ale jest to przede wszystkim efekt majowych pożarów.

Efekt? Dolar kanadyjski dzisiaj zyskał na wartości. Co ciekawe najbardziej w relacji do funta, który po mocnej zwyżce wczoraj, która w dużej mierze była wynikiem informacji o relatywnie szybkiej wymianie premiera (Theresa May była jedynym kandydatem na następcę Camerona). Część uczestników rynku wiąże z tym nadzieję, że proeuropejska May będzie twardym partnerem w negocjacjach przy procesie Brexit, chociaż trudno określić, kiedy sam proces zostanie uruchomiony (może się okazać, że wrzesień to zbyt wcześnie). Problem tylko w tym, że wpływ Brexitu na gospodarkę jest już widoczny i na tym skupi się jutro Bank Anglii, który może zdecydować się na prewencyjne cięcie stóp o 25 p.b. Po silnym ruchu w górę z wczoraj, taki ruch byłby naturalnym pretekstem do korekty, stąd też rynek już dzisiaj uprzedza taką możliwość.

Układ techniczny na GBP/CAD nie zdaje się jednak wskazywać na możliwość rozbudowania głębszej korekty spadkowej – wystarczy zerknąć na dzienne wskaźniki, a także fakt, że nie doszło na razie do naruszenia wsparcia przy 1,7141, które bazuje na minimum z 27 czerwca b.r. Nie można, zatem wykluczyć kontynuacji ruchu w górę w stronę 1,7592, który to poziom opiera się na szczycie z 29 czerwca b.r.

Poza CAD i GBP w centrum zainteresowania wciąż był JPY, który w ostatnich dniach wyraźnie stracił na bazie oczekiwań, co do wyraźniejszej koordynacji polityki fiskalnej i monetarnej przez japońskie władze. Niemniej tak jak pisaliśmy rano, może się okazać, że BOJ nie zdecyduje się w końcu lipca na zwiększenie luzowania, gdyż będzie chciał ocenić wpływ pakietu fiskalnego na inflację i gospodarkę, co może dać pretekst do powrotu mocniejszego jena. W takim układzie ciekawą propozycją może okazać się AUD/JPY. Dolar australijski będzie wrażliwy na lokalne dane makro – już w nocy o godz. 3:30 poznamy comiesięczne odczyty dotyczące stopy bezrobocia i zmiany zatrudnienia, a 27 lipca kluczowe dane nt. kwartalnej inflacji CPI od której może zależeć postawa RBA na posiedzeniu 2 sierpnia. Po drodze – szereg danych z Chin (dzisiaj poznaliśmy „mieszany” bilans handlowy za czwartek, ale o wiele ważniejsze będą piątkowe dane nt. PKB w II kwartale. Słabe odczyty z jednej strony zwiększą presję na poluzowanie polityki przez
PBOC, ale z drugiej jeszcze wyraźniej wpłyną na kurs juana, a tym samym pośrednio AUD, który jest nieraz wykorzystywany przez inwestorów jako hedge wobec zmian na chińskiej walucie, która nie jest w pełni handlowana na rynkach.

Na wykresie AUD/JPY widać, że dotarliśmy do spadkowej linii trendu opartej o szczyty z 27 kwietnia i 23 czerwca b.r. To może prowokować korektę, a pierwsze mocne wsparcie to rejon 77,30. Dzienne wskaźniki sugerują jednak, że po tym fakcie trend wzrostowy może być kontynuowany.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(1)
aaamen
8 lat temu
trzeba wiedzieć gdzie się jest potrzebanym: Polska jest krajem między Cyprem a Rumunią weźcie do to mózgu wreszcie