Początek nowego tygodnia przyniósł odreagowanie niedawnych spadków wspólnej waluty. Opublikowane w piątek dane makroekonomiczne ukazały bardziej optymistyczny obraz gospodarki amerykańskiej niż tego oczekiwali inwestorzy. W czerwcu wyraźnie wzrosła produkcja przemysłowa (dynamika wyniosła 0,9%), a wraz z nią wykorzystanie mocy produkcyjnych (80%). Pozytywnie zaskoczyły również wstępne dane o nastrojach amerykańskich konsumentów wyrażanych przez indeks Uniwersytetu Michigan – wskaźnik przyjął wartość 96,5 pkt., co stanowi najwyższy poziom w tym roku. Bez zmian pozostały ceny produkcji sprzedanej przemysłu w czerwcu, a to potwierdza tezę iż pomimo wysokich kosztów energii na świecie presja inflacyjna w USA wyraźnie słabnie. W dniu dzisiejszym rynki poznają dane o napływie inwestycji kapitałowych do największej gospodarki świata w maju, spodziewany jest odczyt zbliżony do 48 mld USD. Te informacje obok rynku pracy i bilansu handlowego należą w ostatnich miesiącach do najważniejszych dla notowań dolara, stąd
sesja amerykańska może odznaczać się wysoką zmiennością.
Rynek EUR/USD pokonał wsparcie przy cenie 1,21, ustanawiając minimum na poziomie 1,2020. Poziom 1,21 stanowi obecnie najbliższy opór. Spadek poniżej ceny 1,2050 może otworzyć drogę do kolejnego testu piątkowego minimum.
Dolar pozostaje mocny wobec japońskiego jena. Wsparcie na poziomie 111,60 na rynku USD/JPY zostało obronione, a inwestorom kupującym amerykańskie dolary udało się doprowadzić do pokonania poziomu 112,00. Sygnałem do kolejnej fali wzrostów byłby udany test poziomu 112,30.
