Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Orłowski
|

Kłopoty Europy wspierają dolara

0
Podziel się:

Waluty Europy Środkowej wciąż tracą wskutek dalszego wzrostu obaw o tempo rozwoju najważniejszych gospodarek świata.

Co więcej, mimo korzystnego odczytu danych o tempie wzrostu PKB w Polsce w ubiegłym tygodniu można należy ostrożnie patrzeć w przyszłość. Jednym z istotnych wskaźników tego, że wysoce prawdopodobne jest pogorszenie sytuacji, są słabe, znajdujące się od kilku miesięcy poniżej 50 pkt. odczyty indeksów PMI dla naszego kraju. Przy jednoczesnym umocnieniu dolara (amerykańska waluta jest najmocniejsza od ponad 10 miesięcy) i jena (wskutek zamykania przez inwestorów pozycji carry trade) można mówić o tym, że inwestorzy są coraz mocniej przekonani o nadejściu recesji w Eurolandzie (co poskutkuje spowolnieniem we wszystkich krajach Unii). Jednocześnie niemiecki minister finansów, Peer Steinbrueck, podkreśla, że nie należy wyciągać pochopnych wniosków na podstawie danych z jednego kwartału. Skłaniamy się ku temu punktowi widzenia.

Kalendarz makroekonomiczny na dziś przewiduje przede wszystkim rewizję danych o tempie wzrostu PKB w Eurolandzie w II kwartale 2008 - tu oczekiwane jest odnotowanie spadku o 0,2% w ujęciu kwartalnym w miejsce podanego poprzednio wzrostu o 0,7% (w ujęciu rocznym oznaczałoby to, że tempo wzrostu spadnie z 2,1% do 1,5%). Dane podane zostaną do wiadomości publicznej o godzinie 11:00 i będą najważniejszym wydarzeniem dnia dzisiejszego. Wcześniej poznamy odczyty indeksu PMI w sektorze usług w Eurolandzie (przewidywany odczyt na poziomie 48,2 pkt.), a jednocześnie z danymi o PKB ogłoszony zostanie odczyt dynamiki sprzedaży detalicznej (spodziewana dynamika to 0,0% m/m i -2,1% r/r). Od 13:00 oczy inwestorów zwrócone będą ku Stanom Zjednoczonym oraz Kanadzie. W USA opublikowany zostanie Raport Challengera o planowanych zwolnieniach. O 15:00 Bank Kanady najprawdopodobniej zostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie 3%. O 16:00 poznamy dynamikę zamówień przemysłowych w USA: oczekuje się, że odnotowany zostanie
wzrost o 1% w ujęciu miesięcznym.

W takiej sytuacji od złotego nie można wymagać gwałtownego umocnienia. Jeśli dane z Eurolandu nie będą katastrofalne, być może czeka nas kolejny dobry dzień na giełdzie, temu zaś może towarzyszyć niewielka skala aprecjacji złotego. Warto zauważyć, że w porównaniu z innymi walutami regionu złoty traci wobec euro nieznacznie mniej.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)