Wczorajszy dzień stał pod znakiem umacniania się dolara. Aprecjacja amerykańskiej waluty spowodowana była w głównej mierze spadającą ceną ropy naftowej.
Spadek kursu tego surowca spowodowany był mniejszymi niż się spodziewano stratami wywołanymi grasującym w rejonie USA huraganem Gustav. Gorsza publikacja indeksu ISM dla sektora produkcyjnego za oceanem przedstawiła słabszą aktywność w tamtejszym sektorze wytwórczym. Dane te przyczyniły się jednak tylko do chwilowego odreagowania, po którym nastąpił kolejny silny spadek eurodolara. Aktualny kurs głównej pary walutowej wynosi 1,4454.
Nerwowa końcówka par złotówkowych
Środa przyniosła spore wahania na parach złotówkowych. Mimo dziennej systematycznej deprecjacji złotego, pod koniec sesji kursy mocno spadły. Przyczyn dziennych wzrostów kursów EUR/PLN jak i USD/PLN należy upatrywać w spadającym kursie eurodolara. Brak ważniejszych publikacji z gospodarki polskiej skazuje inwestorów na uzależnienie od zmian na głównej parze walutowej. Obecnie kurs EUR/PLN to 3,3549 a USD/PLN 2,3190.
PKB w Eurolandzie
Środa będzie obfitować w kilka ważnych publikacji makro. Już o 10.00 poznamy poziom indeksu PMI dla sektora usług w Strefie Euro. Oczekiwana wartość wynosi 48,2 pkt. wobec 48,3 pkt. w poprzednim okresie. Następnie, godzinę później, napłyną na rynek dane z Eurolandu o dynamice sprzedaży detalicznej w lipcu (przewiduje się -2,1% r/r wobec -3,1% w poprzednim okresie) oraz wzroście PKB - dane końcowe (oczekiwana wartość wynosi 1,5% r/r względem 2,1% poprzednio). O godzinie 16.00 podane zostaną opinii publicznej dane zza oceanu dotyczące zamówień fabrycznych. Oczekiwana wartość w lipcu wynosi 1% m/m w stosunku do 1,7% w czerwcu. Ostatnią publikacją będzie raport o stanie amerykańskiej gospodarki (tzw. Beżowa Księga). Nastąpi to o godzinie 20.00. Tak liczne publikacje makro zapowiadają ciekawy dzień na rynku walutowym.
