Środa stała pod znakiem umacniania się euro względem dolara. Ostatnio rzadko spotykany wzrost wartości wspólnotowej waluty był spowodowany wzrostem ceny ropy naftowej na światowych rynkach.
Odrobienie ponad dwóch dolarów na baryłce dało znak do częściowej wyprzedaży dolara. Także wypowiedz Georga Sorosa, znanego inwestora, który stwierdził, że recesja w USA jest nieunikniona, a kulminacja kryzysu kredytów hipotecznych powinna dopiero nadejść, może być postrzegana jako kolejne źródło deprecjacji amerykańskiej waluty względem euro. Aktualnie kurs głównej pary walutowej kształtuje się na poziomie 1,4124.
Słowa premiera poruszyły rynkiem
Dzisiejszy dzień nie charakteryzował się zdecydowanymi ruchami par złotówkowych, aż do momentu wystąpienia Donalda Tuska. Polski premier na forum ekonomicznym w Krynicy około godziny 15.00 powiedział, że celem Polski jest przyjęcie wspólnotowej waluty już w roku 2011, a nie jak wcześniej zakładano w 2012 roku. Informacja ta dała inwestorom impuls do zdecydowanego zakupu polskiej waluty.
Popyt na złotówkę okazał się być znaczący i w konsekwencji zepchnął eurozłotego jak i USD/PLN o kilka groszy w dół. Zakres ruchu spadkowego był bardzo duży osiągając chwilowo poziom zbliżony do 3,3900 na EUR/PLN oraz do poziomu 2,4000 na USD/PLN.
