Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Węgrzanowski
|

Kurs EUR/PLN powinien na dłużej wrócić poniżej 4,45

0
Podziel się:

W piątek część inwestorów zamyka swoje pozycje w złotym, co może skutkować pewną nerwowością na rynku. Z drugiej strony powinna już się zacząć gra pod decyzję RPP, co będzie umacniać złotego. Kurs EUR/PLN powinien na dłużej wrócić poniżej 4,45.

RYNEK KRAJOWY
Wpływ na wartość złotego w czwartek miały przede wszystkim opublikowane dane w środę po południu o poziomie produkcji przemysłowej w Polsce oraz zawirowania na scenie politycznej na Węgrzech. Kurs EUR/PLN poruszał się w obszarze 4,4510 i 4,4800, a USD/PLN pomiędzy 3,6060 i 3,6240.
Początek dnia polska waluta rozpoczęła jeszcze na stosunkowo wysokich poziomach, euro kosztowało ok. 4,45, a dolar nieznacznie poniżej 3,61 zł. Później jednak złoty zaczął tracić na wartości, a cena euro osiągnęła najwyższy poziom od blisko miesiąca. Powodem tej tendencji były słabsze dane o produkcji przemysłowej za lipiec (wzrost o 6 proc. wobec oczekiwań na poziomie 11 proc.) oraz sytuacja na Węgrzech.
Gorsze od prognoz wyniki polskiej gospodarki praktycznie zakończyły spekulacje co do podwyżki stóp procentowych o 50 pkt. w sierpniu przez RPP. Władze monetarne będą bardziej skłonne dokonać mniejszej podwyżki o 25 pkt., ponieważ kluczowym wskaźnikiem jest inflacja i oczekiwania inflacyjne, więc trudno przypuszczać, by bank centralny w ogóle nie zareagował.
Waluty krajów Europy Środkowo-Wschodniej znalazły się pod presją w wyniku napięcia politycznego na Węgrzech. Premier Węgier Peter Medgessy zagroził podaniem się do dymisji i w związku z tym kurs EUR/HUF zareagował spadkiem o 1 proc. W ślad za forintem traciły inne waluty regionu, w tym również złoty.
Wypowiedź szefa SDPL Marka Borowskiego mogła również nerwowo podziałać na inwestorów. Uważa on realizację postulatów SDPL przez rząd Marka Belki za niedostateczną i gdyby do głosowania nad wotum zaufania doszło dziś SDPL głosowałaby przeciw udzieleniu poparcia dla rządu. Podkreślił jednak, że rząd ma jeszcze 2 miesiące na zmianę.
Polska waluta powstrzymała przecenę po południu przy 4,4750 dla kursu EUR/PLN i 3,6200 dla USD/PLN i do końca dnia przy spokojnym handlu lekko umocniła się.
O godz. 15.50 jeden dolar wyceniany był na 3,6175 złotego, a jedno euro na 4,4670 złotego (odchyl.– 4,61 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
W piątek część inwestorów zamyka swoje pozycje w złotym, co może skutkować pewną nerwowością na rynku. Z drugiej strony powinna już się zacząć gra pod decyzję RPP, co będzie umacniać złotego. Kurs EUR/PLN powinien na dłużej wrócić poniżej 4,45.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY
Czwartek był bardzo spokojny na rynku dolarjena. Optymistyczne nastawienie inwestorów co do przyszłego tempa wzrostu japońskiej gospodarki, a także trzecia z rzędu zwyżka cen akcji na giełdzie w Tokio spowodowały umocnienie jena w nocnym handlu do poziomu około 109,35 JPY za 1 USD. W następnych godzinach notowania kursu USD/JPY poruszały się w wąskim paśmie wahań od 109,30 do 109,60 jenów za dolara. Po opublikowaniu po południu lepszego od oczekiwań raportu o liczbie nowo zarejestrowanych bezrobotnych w USA w ostatnim tygodniu dolar zdołał odrobić część strat do jena. Na koniec dnia cena dolara w jenach była na poziomie ceny obserwowanej w środę w godzinach wieczornych.
O godz. 15.50 jeden dolar wyceniany był na 109,48 jena.

Krótkoterminowa prognoza
W czwartek zostanie opublikowana informacja o wartości wskaźnika Philadelphia Fed, która będzie miała wpływ na rynek USD/JPY. Inwestorzy obserwować będą również ceny ropy naftowej – ich gwałtowny wzrost może spowodować wyprzedaż jena. Nastroje na rynku pozostają pozytywne dla japońskiej waluty. Przewidujemy kurs USD/JPY w granicach 109,00 do 111,00 jenów za 1 dolara.

EUR/USD
Czwartkowy handel eurodolarem rozpoczął się na poziomie 1,2340, tyle za 1 euro płacono rano w Londynie. Dolar od początku sesji tracił na wartości i kurs EUR/USD systematycznie zwyżkował przebijając kolejne poziomy i zatrzymał się w południe w okolicach 1,2370. Inwestorzy spodziewali się niezbyt dobrych danych o bezrobociu tygodniowym w USA i wyprzedawali amerykańską walutę. O 14.30 okazało się jednak, że liczba nowych podań o zasiłki jest niższa od oczekiwanych 335 tys. i wynosi 331 tys. Pomogło to dolarowi, którego kurs zwyżkował i o 15.40 1 euro było warte 1,2340 dolara. Przed inwestorami jeszcze informacje o wskaźnikach wyprzedzających, które podane zostaną po południu (prognoza to -0,2 proc). Po zamknięciu sesji europejskiej, o godz. 18.00 opublikowany zostanie wskaźnik koniunktury FED w Filadelfii. Rynek spodziewa się dużego spadku w porównaniu do ostatniego miesiąca (32 pkt w porównaniu do 36,1 pkt w lipcu), co raczej nie pomoże dolarowi.
O godz. 15.30 jedno euro wyceniane było na 1,2348 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Jeżeli popołudniowe wskaźniki okażą się mocno rozczarowujące, możemy spodziewać się zwyżki kursu EUR/USD w okolice 1,2400 i próby przełamania tego oporu, późńiej eurodolar powinien ustabilizować się. W piątek nie będą podawane żadne dane z rynku amerykańskiego, więc nie będzie bodźców do poważnego wybicia się kursu dolara. Prognozujemy, że eurodolar nadal pozostanie w przedziale 1,2280 – 1,2430.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)