Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nie ma obaw o inflację w USA?

0
Podziel się:

Popołudniowy komentarz rynkowy analityka DM BOŚ.

Nie ma obaw o inflację w USA?

Opublikowane dzisiaj o godz. 14:30 dane o inflacji producenckiej w USA wskazały na jej wyraźniejszy wzrost względem oczekiwań analityków.

W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły w kwietniu o 0,6 proc. m/m wobec 0,5 proc. m/m w marcu, a rocznym 2,1 proc. r/r wobec 1,4 proc. r/r. W górę poszedł też wskaźnik bazowy (core) – odpowiednio do 0,5 proc. m/m i 1,9 proc. r/r wobec 0,6 proc. m/m i 1,4 proc. r/r wcześniej. Nadmiernej reakcji rynku na te dane jednak nie ma, chociaż PPI zwyczajowo wyprzedza o kilka miesięcy zmiany w CPI. Wskaźnik konsumencki poznamy jutro o godz. 14:30. Ciekawy jest też brak reakcji na amerykańskim rynku długu – od wczoraj rentowności rządowych obligacji idą mocno w dół.

Wydarzeniem dnia były informacje z Wielkiej Brytanii. Wpierw rozczarowanie mniejszym od oczekiwanego spadkiem wniosków od bezrobotnych w kwietniu, a później opublikowanym Raportem nt. Inflacji i słowami Marka Carney'a. Spadek notowań funta tłumaczy się tym, że szef BOE nie dał sygnałów, które mogłyby sugerować podwyżkę stóp procentowych wcześniej, niż szacowany przez rynek termin połowy 2015 r. Szacunki Banku Anglii nadal pozostają, zatem ostrożne.

W strefie euro mieliśmy publikację danych nt. produkcji przemysłowej w marcu, która nieoczekiwanie spadła o 0,1 proc. r/r wobec szacowanej zwyżki o 1 proc. r/r. Większej reakcji w notowaniach euro jednak nie było. To w połączeniu z wcześniejszym, równie wyważonym odbiorem plotek, jakoby ECB planował szereg działań w czerwcu, w tym wprowadzenie ujemnej stopy od depozytów, może sugerować, że notowania euro znalazły się w „krótkoterminowej równowadze”, a większość negatywnych informacji dla wspólnej waluty została już zdyskontowana. Rynek zna już opcje, jakie może użyć ECB.

Teraz pozostaje czekać na kolejne dane, w tym majową inflację w końcu miesiąca, a później projekcje makroekonomiczne ECB, aby móc lepiej ocenić prawdopodobieństwo tego, co się stanie 5 czerwca.

Ciekawe wnioski płyną po dzisiejszym dniu z analizy wykresu EUR/GBP. Szczególnie dobrze widać to na wykresie tygodniowym. Wyraźne zawrócenie w górę doprowadziło do wyrysowania świecy doji, ale także naruszenia poziomu 0,8167, czyli dawnego styczniowego minimum. Trudno ocenić na ile powstanie na tej bazie wyraźniejsza formacja 2B, ale ruch w stronę 0,8200-0,8210 (strefa oparta o korpusy świec z zimy) nie jest wykluczony.

Z kolei na EUR/USD widać, że wokół 1,37 buduje się coraz wyraźniejsze wsparcie. Tym samym rośnie prawdopodobieństwo testowania okolic 1,3744 (opartych o dawne minimum z ubiegłego piątku). Po drodze lokalnym oporem mogą być jeszcze okolice 1,3730. Jeżeli uda się złamać 1,3744 to możemy przetestować rejon 1,3770.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Dom Maklerski BOŚ
KOMENTARZE
(0)