Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niepewna przyszłość złotego

0
Podziel się:

Zanosi się na to, że w nerwowej atmosferze nasza waluta może być narażona na spadki. Działania Ministerstwa Finansów noszące znamiona interwencji jak na razie hamują przecenę złotego. Jednak resortowi przy takiej skali transakcji, amunicja w postaci środków z emisji zagranicznych może się szybko skończyć.

RYNEK KRAJOWY
Wtorkowa sesja upłynęła pod znakiem wzrostu notowań złotego. Jego odchylenie od dawnego parytetu po słabej stronie spadło z 2 proc. do 1,25 proc., wobec 1,7 proc. na koniec poniedziałkowego handlu. Cena dolara zniżkowała z 3,8990 do 3,8710, a cena euro z 4,7585 do 4,7170. Wydaje się, że wsparciem dla naszej waluty w ciągu dnia była tylko i wyłącznie realizacja przez resort finansów transakcji wymiany środków z emisji zagranicznych obligacji. Dzięki niej, zupełnie na przekór napiętej do granic możliwości sytuacji na arenie politycznej, złoty w ciągu dnia nie zdołał się osłabić. O tym, że przyszłość polskiej sceny politycznej nie jawi się w różowych barwach, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. O ile jeszcze znaczna część analityków powołując się na arytmetykę sejmową przewiduje się, że być może rząd, na czele z dobrze postrzeganym na rynku Markiem Belką, uda się utworzyć, o tyle z ich przewidywaniami co do planu Hausnera jest już o wiele gorzej. Optymiści mówią jedynie o jego rozwodnieniu, pesymiści wieszczą
klęskę. Choć kandydat prezydenta na fotel premiera we wtorek zgodził się przyjąć tekę i powtarza, że program oszczędnościowy będzie realizowany, to konsultacje polityczne przeprowadzone w poniedziałek i we wtorek przez głowę państwa ze wszystkimi oprócz Samoobrony partiami politycznymi wyraźnie pokazują, że może być to jednak bardzo trudne. Opozycja opowiada się za przedterminowymi wyborami, a zarówno UP jak i SdPL ustawiają się coraz bardziej na lewo, żądając wprowadzenia pakietu socjalnego do programu Jerzego Hausnera. Co więcej, Marek Borowski, lider Socjaldemokracji Polskiej podkreśla także, że jego partia poprze tylko rząd ponadpartyjny. O ciągłości personalnej mówi tylko i wyłącznie w stosunku do resortów: spraw zagranicznych i obrony. Czy oznacza to, że w nowych strukturach zabraknie miejsca dla obecnego wicepremiera ds. gospodarczych i autora planu? Jak na razie wszystko wskazuje na to, że niestety tak.
O godz. 16.10 jeden dolar wyceniany był na 3,8740 złotego, a jedno euro na 4,7235 złotego (odchyl. +1,36 proc.)

Krótkoterminowa prognoza
W środę poznamy wynik dwudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Należy spodziewać się, że nie zmieni ona ani poziomu stóp procentowych, ani nastawienia w prowadzonej polityce monetarnej. Co do przyszłości złotego to niestety zanosi się na to, że w nerwowej atmosferze nasza waluta może być narażona na spadki. Działania Ministerstwa Finansów noszące znamiona interwencji jak na razie hamują przecenę złotego. Jednak resortowi przy takiej skali transakcji, amunicja w postaci środków z emisji zagranicznych może się szybko skończyć.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY
Poranna część wtorkowej sesji na rynku dolarjena była udana dla amerykańskiej waluty. Od pierwszych godzin handlu kurs USD/JPY zwyżkował i osiągnął najwyższy w ciągu dnia poziom 106,21. Inwestorzy spekulowali, że w czasie azjatyckich godzin miała miejsce interwencja Bank of Japan. Z samego rana opublikowano dane o japońskiej produkcji przemysłowej, która w lutym spadła o 3,7 proc. Był to wynik zgodny z oczekiwaniami, a rynek nie zareagował na tę informację. Minister finansów Sadakazu Tanigaki powtórzył, że ostatnie rewelacje o rezygnacji władz japońskich z interwencji opisane w artykule internetowego wydania Times’a są czystą spekulacją. Dodał również, że resort finansów gotów jest do działań na rynku w przypadku, gdy notowania kursów walutowych nie będą odzwierciedlać realiów gospodarczych. Po południu jen odrobił straty, a notowania dolarjena spadły w okolice 105,60. W środę opublikowane zostaną dane o skali japońskiej interwencji na rynku walutowym za okres 26.02 – 29.03. Uczestnicy rynku spodziewają się
wyższego wyniku (3,5 – 5 bln JPY) niż za ubiegły miesiąc (3,342 bln JPY). Wskazują jednocześnie, że najwięcej interwencyjnych zakupów dolara przypadło na pierwszą połowę marca, kiedy kurs USD/JPY zwyżkował do poziomu 112,32, najwyższego od końca października zeszłego roku.
O godz. 16:10 jeden dolar wyceniany był na 105,58 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Wydarzenia na rynku dolarjena mogą przybrać dramatyczny obrót wraz z zakończeniem w środę roku fiskalnego w Japonii. Wtedy jen będzie pod wielką presją na wzmocnienie, a władze japońskie nie będą miały już wystarczająco argumentów, by odeprzeć krytyczne uwagi pod adresem ich kontrowersyjnej polityki na rynku walutowym. Wtedy możliwy będzie spadek notowań poniżej poziomu 105.

EUR/USD
Wraz z rozpoczęciem wtorkowej sesji europejska waluta systematycznie zyskiwała na wartości, a kurs EUR/USD zwyżkował w ciągu dnia do poziomu 1,2228. Uwagę inwestorów wciąż przyciągała przede wszystkim czwartkowa decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Zdaniem wielu inwestorów wyprzedaż wspólnej waluty w ostatnich dniach na fali spekulacji o możliwej obniżce ceny pieniądza w Eurolandzie, zapoczątkowanej w zeszłym tygodniu przez spekulacyjne wypowiedzi przedstawicieli banku centralnego strefy euro, dobiegła już końca. Według badań agencji Reuters, tylko 2 spośród 60 badanych ekonomistów jest zdania, że EBC obetnie stopy. Z kolei zdecydowana większość analityków ankietowanych przez agencję Bloomberg jest przekonana, że poziom stóp się nie zmieni. Minister finansów Niemiec Hans Eichel powiedział, że ten rok może być znaczącym w rozwoju i powrocie na ścieżkę dynamicznego wzrostu największej gospodarki w Europie.
O godz. 16.10 jedno euro wyceniane było na 1,2192 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
W kolejnych dniach uwaga inwestorów nadal będzie się skupiać na decyzji EBC i publikacji piątkowych danych o sytuacji na amerykańskim rynku pracy. Wtedy też wspólna waluta może zyskiwać na wartości, jednak nie wykluczamy, że w ostatni dzień handlu w tym tygodniu będzie należał do amerykańskiej waluty.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)