Umiarkowany spokój panował dziś do południa. Ogłoszono kilka informacji makroekonomicznych, które były nieznacznie lepsze od oczekiwań. Końcowy odczyt indeksu PMI dla przemysłu w Strefie Euro wyniósł 54,2 pkt., podczas gdy rynek spodziewał się 54,1 punktów.
Mile zaskoczyła też informacja o bezrobociu w Strefie Euro, która wyniosła 9,9 procent, natomiast szacunki mówiły o 10,1 procent. Dzisiaj pojawiło się kilka opinii odnośnie kryzysowej sytuacji w Grecji. Unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn powiedział podczas wizyty w Atenach, że Grecja musi skupić się na cięciach wydatków, aby skutecznie uporać się z kryzysem.
Wcześniej kanclerz Niemiec Angela Merkel stwierdziła, że Niemcy nie będą wspierać Grecji finansowo i nie zabezpieczają na ten cel żadnych funduszy. Podobne stanowisko wyraził premier Luksemburga Jean-Claude Juncker, który powiedział, że nie ma mowy, aby ratować Grecję poprzez przejęcie jej długów. Być może te informacje sprawiły, że w godzinach popołudniowych dynamicznie zaczął umacniać się dolar amerykański. Kurs EUR/USD spadł z poziomu 1,3650 do 1,3505. Podkoniec dnia podany został indeks ISM dla przemysłu, który wyniósł 56,5 pkt., podczas gdy rynek spodziewał się 57,5 punktów.
... a także do złotego
Mocne spadki na głównej parze walutowej znalazły swoje odzwierciedlenie na kursie USD/PLN, który wzrósł wtedy z 2,88 do 2,9180. Takiego zachowania nie można było jednak dostrzec na parze EUR/PLN.
Tutaj notowania zachowywały się dosyć spokojnie i nie było znaczących wahań kursowych. Kurs pod koniec dnia znajdował się w okolicy 3,9360. Rozbieżne zachowanie na dwóch parach złotowych można interpretować tak, że złoty wcale się nie osłabił dzisiejszego dnia, tylko dolar stał się mocniejszy.
Na koniec dnia USD/PLN spadł lekko do 2,91. Dane fundamentalne opublikowane dziś w Polsce, wprawdzie były pozytywne, jednak nie przełożyły się na siłę polskiej waluty. Indeks PMI dla przemysłu wyniósł 52,4 pkt. (prognozowano 52 pkt.), natomiast prognoza inflacji Ministerstwa Finansów wyniosła 3 proc. rocznie (spodziewano się 3,2 procent).