Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Witczak
|

Witczak: Eurodolar może testować linię trendu wzrostowego

0
Podziel się:

Teoretycznie okolicach 1,1230-50 można się doszukiwać poziomu oporu, a z drugiej strony wczorajsze i przedwczorajsze minima mogą stanowić wsparcie.

Witczak: Eurodolar może testować linię trendu wzrostowego

EUR/USD dziś rano, około szóstej, sytuuje się przy 1,1180-90. Wczorajsza świeca dzienna, po trzech wcześniejszych czarnego koloru, była biała, tj. wzrostowa. Aktualnie nie jest jeszcze jasne, w którym kierunku rynek podąży. Teoretycznie okolicach 1,1230-50 można się doszukiwać poziomu oporu, a z drugiej strony wczorajsze i przedwczorajsze minima mogą stanowić wsparcie. W ogólnym rozrachunku wydaje się jednak, że wykres może podążać - w horyzoncie kilku, kilkunastu dni - na południe, przynajmniej do 1,10 - 1,20, aby tam przetestować linię trendu wzrostowego.

Wczoraj mieliśmy słabe dane z Chin, a korekta na światowych giełdach była jednak tylko korektą, jak to zwykle się dzieje po dużych przecenach. Dziś w programie widzimy już, że indeks PMI dla przemysłu Japonii wyniósł 50,9 pkt (prognozowano 51,3 pkt), natomiast o 10:00 poznamy niemiecki indeks Ifo. Prognoza to ruch w dół ze 108,3 pkt do 108 pkt.

O 14:30 napłyną sierpniowe, wstępne dane z USA na temat zamówień (tj. ich dynamiki w relacji m/m), równolegle zresztą pojawi się informacja o tygodniowej liczbie wniosków o zasiłek. Jutro z kolei ważną publikacją będzie odczyt (zrewidowany) dynamiki PKB Stanów Zjednoczonych.

W Polsce na złotym

EUR/PLN rezyduje dziś rano przy 4,2240. Fundamentalnie wpływ na taki kierunek miały słabe nastroje na giełdach, słabe dane chińskie itd., poza tym swoje zrobił też aspekt techniczny: impulsy fundamentalne okazały się dogodne do tego, by potwierdzić trwający od końcówki kwietnia trend umacniający euro kosztem złotego (mimo wszelkich zawirowań na eurodolarze). Ostatecznie zresztą, w dłuższym terminie, euro umacnia się też do dolara (od połowy marca na EUR/USD trend jest zwyżkowy).

Dzień dzisiejszy lub dzień jutrzejszy mogą przynieść korektę (po dwóch wzrostowych świecach dziennych), ale bardzo możliwe, że dopiero po tym, jak rynek przetestuje opór w pobliżu 4,2385 - 4,24. A może nawet dojdzie w końcu do testu wrześniowego szczytu powyżej 4,2660.

Na USD/PLN mamy 3,7750-60, tutaj złoty nie traci już aż tak bardzo, ale to głównie dlatego, że eurodolar skorygował nieco notowania w górę. Poza tym, jak wspominaliśmy wczoraj, łącząc maksima z sierpnia i września, można na tym wykresie doszukiwać się mini-trendu spadkowego i wierzyć, że się on potwierdził.

Rentowność polskich obligacji 10-letnich to 2,818 proc., kształt świecy, która rodzi się - ale jednak dopiero rodzi - na tym wykresie, może sugerować, że nastąpi odwrót od spadków rentowności po wczorajszych minimach rzędu 2,77 proc. (które w dużym przybliżeniu można było uznać za test wsparcia). W takim razie oznaczałoby to scenariusz niekorzystny dla siły złotego.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

komentarze walutowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)