Po bardzo nerwowej sesji w poniedziałek, kiedy kurs EUR/PLN sięgnął nawet 3,95 i był najwyższy od miesiąca, wtorek przyniósł powrót zdecydowanie lepszego sentymentu dla złotego.
O godz. 15.00 euro kosztowało już tylko 3,9050 zł. Poprawa dotyczy całego regionu, zyskuje wyraźnie węgierski forint, a także turecka lira, która w ostatnim czasie była liderem przeceny.
Od rana widoczny jest powrót inwestorów na polskie rynki finansowe, a złoty z godziny na godzinę jest coraz silniejszy. Przy takim nastawieniu rynku możliwy jest spadek kursu EUR/PLN do 3,88. Wzrosły także ceny polskich obligacji, a indeksy warszawskiego parkietu wyhamowały spadki. Złotemu mógł pomóc także komentarz premiera Marcinkiewicza, który przewiduje, że Polska w 2009 r. rozpocznie negocjacje w sprawie przyjęcia euro.