Złoty w dalszym ciągu kontynuuje rozpoczęte rano odrabianie strat wobec dolara i euro. Około godz. 11.15 znalazł się na poziomie 3,7 proc. po mocnej stronie parytetu, wobec 3,0 proc. na początku wtorkowych kwotowań i 2,6 proc. w poniedziałek na koniec dnia.
"Na rynku są obecni tylko inwestorzy krótkoterminowi. Wczoraj złoty tracił, a dziś inwestorzy uznali, że poziom około 4,46 zł za euro jest dobry do sprzedaży waluty i zakupu złotego" - powiedział PAP Marcin Bilbin, analityk Banku Handlowego.
Euro kosztowało około godz. 11.15 we wtorek 4,4220 zł, a dolar 3,7580; wobec odpowiednio 4,46 zł i 3,81 zł w poniedziałek na koniec dnia.
"Tak naprawdę obserwujemy teraz wahania węgierskiego forinta wobec euro, bo to właśnie osłabienie forinta zapoczątkowało zjazd złotego" - dodał Bilbin.
W poniedziałek forint zaczął tracić w wyniku braku ożywienia gospodarczego oraz groźby wzrostu deficytu budżetowego i około godz. 17.00 osłabił się do poziomu 254,50 za euro, wobec 249,25 za euro w piątek.
We wtorek około godz. 11.20 euro kosztowało 254,15 HUF.
