Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Piotr Denderski
|

Złoty odrabia straty

0
Podziel się:

Nasza waluta obecnie jest w trendzie aprecjacyjnym, przeciwko któremu "grał" jedynie umacniający się dolar. Ponieważ teraz USD jest nieco słabszy (głównie z technicznych przesłanek), to złoty odrobił sporą część strat z poprzednich dni.

Bank Japonii pozostawił główną stopę na niezmienionym poziomie 0.25%, co lekko osłabiło jena w trakcie handlu w Azji. Wczorajsza zapowiedź odbicia się eurodolara w górę potwierdziła się dzisiaj, kurs wszedł na poziomy powyżej 1.2550. Z fundamentalnego punktu widzenia, wczorajsze wydanie Beżowej Księgi wskazuje na płynne schłodzenie gospodarki amerykańskiej oddalając na dobre groźbę recesji. Pomimo spowolnienia w sektorze samochodowym i budownictwie ostatnie dane wskazują na stopniowe spowolnienie tempa wzrostu gospodarczego i o załamaniu nie może być mowy.

Dzisiaj poznamy dane o sprzedaży detalicznej (14:30), które powinny wkomponować się w w/w obraz amerykańskiej gospodarki. Prognozy mówią o wzroście o 0.2% we wrześniu. Ponadto, o 15:45 indeks nastrojów konsumenckich Uniwersytetu Michigan, dane wstępne za październik. Rynek oczekuje wzrostu indeksu z 85.4 pkt. do 86 pkt.

Nasza waluta obecnie jest w trendzie aprecjacyjnym, przeciwko któremu "grał" jedynie umacniający się dolar. Ponieważ teraz USD jest nieco słabszy (głównie z technicznych przesłanek), to złoty odrobił sporą część strat z poprzednich dni. Eurozłoty zchodzi na poziomy poniżej 3.90, USDPLN jest niżej niż 3.10. Obecne ruchy na rynku krajowym to również przede wszystkim krótkoterminowa gra rynku, podczas gdy w polityce mamy okres zawieszenia obrad Sejmu i utrzymującą się lekką niepewność. Z technicznego punktu widzenia, zejście USDPLN poniżej 3.0950 na dzisiejszym zamknięciu otwiera drogę do dalszego umocnienia złotego aż do przedziału 3.0520-3.07. Dziś o 12:00 dane o CPI w Polsce, możliwe, że wskażą na dalszy wzrost tego wskaźnika.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)