"Czwartkowe otwarcie jest mocniejsze niż środowe zamknięcie. Złoty zaczął się umacniać jeszcze przed decyzją RPP i kontynuuje ten trend. Ważne było przełamanie wsparcia na 4,10 za euro i teraz następne wsparcie jest na poziomach 4,05-4,07. Podobnie może być z kursem za dolara. Tu ważny jest poziom 3,15, a kolejny poziom wsparcia to już 3,13" - powiedział Andrzej Krzemiński, dealer walutowy w Banku BPH.
Około 9.20 za euro płacono 4,0850 zł wobec 4,1050 zł w środę, a za dolara 3,1550 zł wobec 3,1650 zł.
W środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych, a rynek finansowy czeka już na kolejne redukcje stóp.
Na rynku długu w czwartek rano rentowność obligacji spadła o 1-6 pkt bazowych.
"Możliwy jest dalszy wzrost cen, spadek rentowności, tym bardziej że złoty się wzmacnia. Poza tym pozytywny sentyment na rynkach bazowych przekłada się także na nasz lokalny rynek" - powiedział Przemysław Magda, analityk w Banku Handlowym.
Około 9.20 rentowność dwuletnich obligacji wynosiła 5,43 proc. wobec 5,44 proc. w środę na zamknięciu, pięciolatek 5,52 proc. wobec 5,57 proc., a dziesięcioletnich 5,49 proc. wobec 5,55 proc.