Panika i brak zaufania do rynków finansowych mijają. Gotówkę w portfelach powoli zaczęliśmy zamieniać na lokaty oraz na jednostki funduszy inwestycyjnych.
Bank Zachodni WBK zaledwie w miesiąc pozyskał od Polaków aż 4,3 miliarda złotych. W dodatku nie oferując szczególnie atrakcyjnego oprocentowania na mocno reklamowanej lokacie (na zdjęciu Dany de Vito z reklamy lokaty).
ZOBACZ TAKŻE:
Porównanie lokat dostępnych on-line
Kwota ponad czterech miliardów złotych to zaledwie pięć procent gotówki znajdującej się w obiegu. Obecnie mamy w portfelach ponad 92 miliardy złotych. W stosunku do sytuacji sprzed kryzysu, to dużo, bo aż o jedną czwartą więcej niż dwa lata temu.
Jednak, jak wskazują najnowsze dane Narodowego Banku Polskiego, panika się skończyła. W maju kwota, jaką trzymaliśmy w portfelach, już nieco spadła.
źródło: obliczenia Money.pl na podstawie danych NBP
Jak wyjaśnia Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu, _ mamy obecnie do czynienia z uspokojeniem nastrojów. _
ZOBACZ TAKŻE:
- _ Wprawdzie w Polsce nawet w najgorszym momencie kryzysu nie było tak ostrej fazy, jak w Stanach, czy na zachodzie Europy, jednak w pewnym okresie ludzie woleli mieć pieniądze przy sobie. W tej chwili ich obawy się zmniejszyły _ - wyjaśnia ekspert_ . _
Dane NBP wskazują, że pierwsza fala paniki związana z nieufnością do rynków finansowych i skutkująca wycofywaniem gotówki i trzymaniem jej _ w skarpecie _ nastąpiła w styczniu 2008.
To były jednak tylko pierwsze oznaki niepokoju. Poważnie przestraszył nas dopiero wrześniowy krach amerykańskich banków inwestycyjnych.
Goldman Sachs i Morgan Stanley straciły status banków inwestycyjnych i stały się zwykłymi detalistami. Bear Stearns został przejęty przez koncern finansowy JPMorgan. Lehman Brothers ogłosił upadłość, a Merrill Lynch musiał ratować się przejęciem przez Bank of America.
W ciągu miesiąca z rynku zniknęło wtedy aż 8 miliardów - czyli prawie 10 procent w stosunku do ubiegłego miesiąca.
Gotówka wraca na rynki
Ostatnie miesiące pokazują, że znów zaczynamy ufać rynkom kapitałowym. Fundusze inwestycyjne po raz pierwszy od 18 miesięcy wyszły znów na plus: w maju saldo wpłat przewyższyło saldo wypłat. Trend ten rysował się już od 4 miesięcy. Nic dziwnego, skoro zaczęły ponownie przynosić wyraźne zyski. W ciągu ostatnich trzech miesięcy przynosiły już dwucyfrowe wzrosty.
_ - Odbicie na rynku funduszy nosi znamiona trwałego _ - twierdzi Tomasz Publicewicz, analityk Analiz Online, badających rynek inwestycji. _ - Sytuacja się uspakaja, stosunkowo straciły na atrakcyjności fundusze obligacji, natomiast akcyjne znów dają zarobić _.
Co istotne, w ostatnim miesiącu znacząco wzrosły też obroty funduszy - co oznacza zwiększone zainteresowanie. Obroty w maju były niemal o 70 procent wyższe, niż w miesiącu poprzednim.
źródło: AnalizyOnline
Fundusze i giełda były dla _ kryzysowych odczuć _ Polaków najlepszym papierkiem lakmusowym.
W styczniu i później - w październiku, gdy tak wyraźnie wzrosły nasze zapasy gotówki, - wycofywaliśmy ją przede wszystkim z tych inwestycji. Z funduszy zniknęła wtedy rekordowa kwota ponad 23 miliardów zł na początku roku i 15 miliardów jesienią 2008.
Ostro w dół pikowała także giełda - przez rok WIG 20 spadł o ponad połowę.
[
]( http://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/ )Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Rekordowo wysokie oprocentowanie lokat to już przeszłość
Powoli spada zaangażowanie Polaków w średnioterminowe lokaty. Ich ogromna popularność w najbardziej kryzysowych miesiącach to przede wszystkim efekt akcji pozyskiwania kapitału przez polskie banki.
Potrzebując gotówki, zaczęły one kusić szczególnie atrakcyjnymi warunkami. Oprocentowanie lokat wahało się między 8 a 10 procent w skali roku. Dziś Nic więc dziwnego, że nastąpił dynamiczny skok naszych oszczędności. W ciągu miesiąca pieniądze zgromadzone na lokatach średnioterminowych - od roku do 2 lat wzrosły niemal dwukrotnie - z 7 do ponad 12 miliardów.
źródło: obliczenia Money.pl na podstawie danych NBP
Majowe ożywienie na rynkach finansowych współgra z lepszymi wskaźnikami wyprzedzającymi koniunktury.
_ - Pojawiają się pierwsze symptomy ożywienia, szczególnie w przemyśle przetwórczym. Przed miesiącem portfel zamówień był niższy o 55 punktów procentowych niż przed rokiem, a w tym miesiącu jest tylko o 19 punktów procentowych niższy. Wskaźnik pesymizmu wśród przedsiębiorców w ciągu miesiąca zmniejszył się o 25 punktów _ - mówi Money.pl prof. Elżbieta Adamowicz, dyrektor IRG SGH.
Optymistą jest też Sławomir Skrzypek, prezes NBP. _ - Czy mamy początek końca kryzysu? Myślę, że to jest początek jego końca, ale przed nami jeszcze dużo pracy, aby móc pełne owoce tych zmian zbierać _ - powiedział PAP pięć dni temu.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Kryzys się kończy? Są pierwsze oznaki ożywienia * Pojawiły się oznaki ożywienia gospodarki światowej oraz poprawy koniunktury w USA, Europie, Azji, a także w Polsce. Czytaj w Money.pl |