Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZ
|
aktualizacja

Samorządy toną w długach. Zapaść coraz bliżej

36
Podziel się:

Ulgi podatkowe z powodu pandemicznego kryzysu sprawiają, że do samorządowych kas trafia coraz mniej pieniędzy. Miasta i gminy będą musiały podnieść ceny usług publicznych.

Samorządy toną w długach. Zapaść coraz bliżej
Rząd rozdaje ulgi, samorządy płacą. (KPRM, Krystian Maj)

W tym tygodniu samorządowcy mają się spotkać z ministrem finansów i rozmawiać o tym jak uniknąć finansowej zapaści.

Chodzi m.in. o planowaną przez rząd nowelizację ustawy o podatkach dochodowych. Jak szacują samorządowcy, nowe przepisy pozbawią miasta i gminy 1,4 mld zł w 2021 r. i o 14 mld zł przez dziesięć lat.

- Będziemy walczyć o rekompensatę tych ubytków – mówi "Rzeczpospolitej" Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.

Zobacz także: Ulga podatkowa za zakup mieszkania. Resort nie porzuca pomysłu

Wśród planowanych przez rząd zmian znalazło się m.in. podwyższenie limitu przychodów uprawniającego do ryczałtowego rozliczania PIT.

Limit ma być podniesiony z 250 tys. euro do 2 mln euro. Oznacza to, że więcej firm będzie się rozliczać ryczałtem. A pieniądze z tak opłacanego podatku omijają budżet samorządu.

Straty dla samorządów przyniesie też ulga proinwestycyjna z tytułu estońskiego CIT.

- Mazowsze zostanie najbardziej wśród województw dotknięte estońskim CIT-em, bo nasz budżet jest w największym stopniu uzależniony od CIT – mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Adam Struzik, marszałek Mazowsza. Jak wylicza, region może stracić na tym 270–280 mln zł w przyszłym roku. – To więcej, niż wydajemy na inwestycje we wszystkich naszych szpitalach. Oznacza to konieczność cięć wydatków bieżących i inwestycji. Brak rekompensaty dla samorządów to świadoma decyzja rządu, jawnie uderzająca w stabilność samorządów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
podatki
kryzys
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(36)
obserwator
4 lata temu
To niech zaczną oszczędzać a nie realizują niekiedy idiotyczne inwestycje. Wypłacają gigantyczne ekwiwalenty dla prezydentów i zastępców za niewykorzystane urlopy. Każdy orze jak może. Zwiększenie wpływów przez podwyższenie podatków jest idiotycznym pomysłem. Odnoszę wrażenie, że ludzie, którym zostawi się te pieniądze w kieszeni zrobią z tego lepszy użytek. Na pewno nie zmarnują ich.
bodzio
4 lata temu
Należy myśleć jak zaczyna się kadencję.Co robią radni zaraz po wyborach na pierwszej sesji?Podnoszą sobie i szefowi-burmistrzowi,wójtowi,prezydentowi uposażenie.Jeszcze nic nie zrobili a już niebotyczna kasa leci.I tak z miesiąca na miesiąc budżet się kurczy pobory rosną ,miasta gminy popadają w długi. Przykładem ratusz Warszawski.Wystarczy być rodziną posłasenatora PO i już za to kasa leci.A o efekty pracy proszę urzędników nie pytać.Nie wypada im pracować mając rodzinę na tak wysokich stanowiskach.A w Polsce powiatowej lepiej też nie jest.Tam gdzie PO tam długi.
cek
4 lata temu
w kazdej gminie powinny odbywac systematyczne kontrole NIK a potem powinien wkraczac prokurator ,samorzadowcy poddobnie jak politycy wymyslaja na sile inwestycje po to aby sie wykazac ,ze sa aktywni ,a naiwni ludzie ich wybieraja np.w gminie Chelmza wlasnie w tych dniach wojt kazal stawiac latarnie na sciezce rowerowej ,ktora jest na polu to jest sprawa dla prokuratora
em
4 lata temu
Ten rząd niszczy wszystko, dlaczego Morawiecki nie widzi problemu na dole tylko bezczelnie kłamie o dobrobycie suwerena , albo opowiada jak to jest dobrze na górze, kiedy to się skończy? zwykły człowiek nie ma już siły żyć!
berabera
4 lata temu
TVP..już zaciera ręce na każda podwyżkę w szczególności tam gdzie w gminach rządzi nie pis...ale będzie plucie na te zarządy..
...
Następna strona