Ubezpieczenie assistance. 5 sytuacji, w których może cię zawieść

Assistance obejmuje najczęstsze samochodowe awarie? Niekoniecznie! Dowiedz się, na co uważać przy wyborze polisy, by uniknąć przykrych niespodzianek.

Wybierając ubezpieczenie assistance koniecznie sprawdź, jakie przewiduje wykluczenia z umowy. To wcale nie sytuacje ekstremalne, a zdarzenia, które mogą ci się przytrafić.

Okazuje się bowiem, że obietnice w assistance dotyczące holowania czy samochodu zastępczego nie zawsze jest oczywista, a umowy zawierają wiele kruczków. Jest ich całkiem sporo i dotyczą częstych samochodowych awarii. Oto lista pięciu najczęstszych przypadków wykluczonych z polisy, przygotowana przez ekspertów Starter24.pl.

• *Samodzielna wymiana koła *jest fatalnym pomysłem, jeżeli masz wykupione assistance. Nieudana próba może mieć opłakane konsekwencje. Źle założone koła powodują, że samochód znosi na boki i ma mniejszą przyczepność. To może doprowadzić do wypadku, szczególnie na mokrej lub śliskiej drodze. Dlatego nie warto samodzielnie wymieniać opony, ale skorzystać z ochrony polisy. Złapanie gumy jest jednak częstym przypadkiem, który jest z niej wykluczony.
  • Często z assistance wykluczone jest też rozładowanie akumulatora. Za ten stan rzeczy obwinia się zazwyczaj zimową pogodę. Jednak na jego działanie wpływ mają skrajne temperatury - wysokie lub niskie. To wtedy zużywa się najszybciej. Dlatego latem akumulator też może się wyładować. Dobra umowa assistance zagwarantuje pomoc w takim przypadku.
  • W 2013 roku Policja wszczęła 15 465 postępowań w sprawie kradzieży samochodu. Najczęściej kradzionym samochodem był Volkswagen Golf. Skradziono aż 991 samochodów tej marki. Drugim z kolei był Volkswagen Passat - skradziono 681 takich pojazdów. (dane Policji) Myślisz, że kradzież samochodu *cię nie spotka? Policja każdego roku wszczyna aż kilkanaście tysięcy postępowań w tej sprawie. Mając tylko AC może okazać się, że jego ochrona nie jest wystarczająca. Często bowiem w umowach określony jest zakres terytorialny ubezpieczenia. Na przykład AC ważne jest tylko w Polsce. Dlatego jeśli twój samochód zostanie skradziony za granicą, nie uzyskasz żadnej pomocy. Ważny jest też ryzyko, jakie jest ujęte w umowie. Dla przykładu, tak zwane ubezpieczenie minicasco obejmuje ochroną szkody polegającą jedynie na uszkodzeniu pojazdu, a nie jego kradzieży. Co innego, kiedy posiadasz polisę assistance. W zależności od wybranego wariantu, możesz otrzymać od ubezpieczyciela auto zastępcze. Warto jednak sprawdzić, jaki dokładnie jest zakres ochrony. Jeżeli twój samochód zostanie skradziony z dala od domu, niektórzy ubezpieczyciele oferują opłacenie noclegu w hotelu, nawet za granicą. Na wypadek gdybyś potrzebował więcej czasu na załatwienie wszystkich formalności. To szczególnie ważne dla tych kierowców, którzy często podróżują, również poza krajem.
  • Assistance często z ochrony wyklucza też awarie, które są spowodowane nieuwagą kierowcy. Na przykład wlanie niewłaściwego paliwa do baku przy tankowaniu. Taka sytuacja może się jednak zdarzyć każdemu, a jej skutki wcale nie będą błahe. Ta pomyłka skutkuje unieruchomieniem pojazdu. Musisz więc koniecznie przeczytać mały druczek, który często pojawia się w umowach i dotyczy właśnie tej sytuacji. Takie niedopatrzenie może spowodować, że na długo utkniesz na stacji benzynowej. Z polisy wykluczone mogą być też inne awarie. Na przykład sytuacja, kiedy gaśnie silnik i nie da się go ponownie uruchomić. Większość polis nie obejmuje tego typu sytuacji. Może się też zdarzyć, że samochód zepsuje się, zanim jeszcze wyruszysz spod domu. Jeżeli nie przeczytałeś dokładnie umowy, assistance może okazać się bezużyteczne. I to mimo faktu, że w umowie było napisane, iż obejmuje ono holowanie samochodu nawet do 100 kilometrów. Kruczek tkwi w tym, co w umowie było oznaczone gwiazdką. To zazwyczaj zapis, że holowanie pojazdu obowiązuje dopiero w pewnej odległości od twojego domu, na przykład od 50 kilometrów. Koniecznie przeczytaj więc umowę pod tym kątem, bo możesz narazić się na dodatkowe koszty.
  • Natomiast w razie stłuczki *ochrona assistance zazwyczaj jest gwarantowana. Są jednak przypadki, kiedy ubezpieczyciel nie wypłaci ci ani grosza. Na przykład, kiedy kolizja będzie mieć miejsce na drodze nieutwardzonej. Warto też zwrócić uwagę na zapis, czy w razie stłuczki ubezpieczyciel zadba o transport twojego bagażu z miejsca kolizji lub zapewni pomoc prawną.

Czytaj więcej w Money.pl

• Na polisy wydaliśmy 58 mld złotych
• Jak wybrać ubezpieczenie dla dziecka
• Ubezpieczenia dla narciarzy. Jak znaleźć najlepsze?
• Uważaj na AC! Możesz stracić pieniądze i auto