KNF upomina media w najnowszym komunikacie. Choć nie podaje przykładów artykułów, to przypomina o zasadach rzetelności i przestrzega przed "podawaniem pogłosek". - Publikacje mogą podlegać ocenie pod kątem manipulacji informacją - dodaje KNF.
Zapowiedź złożenia w prokuraturze kolejnych nagrań związanych z "aferą KNF" wywołała reakcję Komisji. W oficjalnym komunikacie przesłanym PAP, rzecznik tej instytucji uznał formułowane przez prawnika Leszka Czarneckiego zarzuty o m.in. nadużywanie uprawnień za "bezpodstawne".
- Nie mam w gabinecie żadnych szumideł - mówi w rozmowie z money.pl wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Wicepremier zapewnia, że sprawę KNF służby wyjaśnią do końca, bo "to test dla Polski". W rozmowie mówi o wiarygodności Czarneckiego i urzędzie pracy w Komisji Nadzoru Finansowego.
Pełnomocnik Leszka Czarneckiego mecenas Roman Giertych zapowiedział, że przekaże kolejne nagrania z afery KNF prokuraturze. - Zdecydowaliśmy się przekazać publicznie informację o kolejnych taśmach, oczywiście bez ujawniania ich treści, bo to jest materiał postępowania - wyjaśnia w rozmowie z money.pl. W prokuraturze jest również już oryginał słynnej wizytówki przekazanej Czarneckiemu.
Pełnomocnik Leszka Czarneckiego ujawni kolejne nagrania z afery KNF. Roman Giertych w poniedziałek zdemaskuje "plan Zdzisława Sokala". Poinformował o tym na Facebooku.
Afera KNF postawiła znak zapytania nad tym, jak daleko może posunąć się państwo w przejmowaniu banków. - Od 2008 r. trudno mówić, żeby banki były całkowicie prywatne - mówi ekspert.
KNF nie miał możliwości udzielenia posłom informacji w trybie interwencji poselskiej.Do KNF nie mają zastosowania przepisy ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora dotyczące interwencji - podkreśla rzecznik prasowy KNF Jacek Barszczewski.
Prezes NBP potwierdził, że spotkał się przewodniczącym KNF i właścicielem Getin Banku już po nagraniu rozmowy Czarneckiego z Chrzanowskim. Przekonuje, że nie ma nic do ukrycia i bierze pod uwagę, że też mógł znaleźć się na taśmie.
"Fundacja Grzegorza Biereckiego Kocham Podlasie" zamierzała otworzyć rachunek techniczny w Getin Noble Bank - ujawnia "Gazeta Wyborcza". Fundacja chciała w kwietniu 2015 r. zdeponować w banku Leszka Czarneckiego pieniądze z Kasy Krajowej SKOK.
"Mamy dowód, że fundacja senatora PiS Grzegorza Biereckiego chciała w kwietniu 2015r. zdeponować w Getin Banku pieniądze z Kasy Krajowej SKOK" - poinformował dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski. Szczegóły mają pojawić się w weekendowym wydaniu dziennika.