Jedyna elektrownia w Strefie Gazy pokrywa 30 procent zapotrzebowania tej palestyńskiej enklawy na energię elektryczną.
Według świadków samoloty uderzyły na ośrodek szkoleniowy zbrojnego skrzydła Islamskiego Dżihadu i zbrojnego ramienia Hamasu.
Okręt przejęto na wodach międzynarodowych na wysokości pomiędzy Sudanem a Erytreą, około 1600 km na południe od Izraela - podała izraelska armia.
Według przedstawiciela elektrowni przerwanie jej pracy zmusi spółkę do ograniczenia do sześciu godzin dziennie dostaw energii elektrycznej.
Stolica Apostolska i Izrael nawiązały stosunki dyplomatyczne w 1993 roku. Pod koniec kwietnia bieżącego roku papież Franciszek przyjął na audiencji izraelskiego prezydenta Szimona Peresa.
Baterię wycelowano ku północy, czyli w kierunku Syrii. Radio wojskowe podało w środę, że Izrael rozmieszcza wszystkie systemy obrony przeciwrakietowej, by zabezpieczyć się przed ewentualnymi syryjskimi atakami odwetowymi.
Izraelska armia poinformowała, że system antyrakietowy Żelazna Kopuła przechwycił trzeci pocisk rakietowy z Libanu.
Izraelskie wojsko przeprowadziło nalot na Strefę Gazy w następstwie ostrzału rakietowego z jej terytorium, do którego doszło przed wznowieniem negocjacji pokojowych.
Był to czwarty w ostatnich tygodniach tego rodzaju protest mieszkańców ziem okupowanych na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Rządzący w Strefie Gazy radykalny Hamas zapowiedział utworzenie komisji, która ma zbadać, jak to nazwano, nielegalne egzekucje Palestyńczyków oskarżonych o kolaborację z Izraelem podczas jego interwencji w Gazie.