Na Białorusi podrożała wieprzowina - w ciągu kilku tygodni cena kilograma mięsa z kością wzrosła o 40 proc., chociaż ceny jego skupu są regulowane przez państwo - informuje we wtorek dziennik "Komsomolskaja Prawda w Biełorussii".
W 2011 r. na Białorusi najbardziej podrożały konserwy rybne - aż o 185 proc. - wynika z danych głównego urzędu statystycznego (Biełstatu).
Inflacja na Białorusi wyniosła w minionym roku 108,7 proc. - poinformował główny urząd statystyczny (Biełstat).
Nawet o 29 proc. podrożały na Białorusi niektóre marki papierosów po podniesieniu od 1 stycznia akcyzy.
Płaca minimalna była przez białoruskie władze stopniowo indeksowana w ciągu roku - w styczniu 2011 r. wynosiła 460 tys. rubli białoruskich.
Białorusini, po zapowiedzi podwyżki cen, błyskawicznie wykupili żetony służące do przejazdów w mińskim metrze.
Prezydent Białorusi ocenił, że przyczyną wzrostu cen jest m.in. brak przepisów antymonopolowych.
Od dziś w górę idą akcyzy na alkohol, papierosy i olej napędowy, a w Mińsku drożeją o 37 procent bilety komunikacji miejskiej.
Między innymi z powodu dużej inflacji bardzo mocno na wartości traci białoruski rubel.