Debiut giełdowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej, który jest zaplanowany na 30 czerwca, może opóźnić się najwyżej o tydzień - oświadczył prezes spółki Jarosław Zagórowski.
Związkowcy podtrzymali swoje wcześniejsze stanowisko, że zgoda załogi na upublicznienie spółki może nastąpić dopiero po podpisaniu porozumień, spełniających związkowe postulaty.
Wicepremier Waldemar Pawlak chce, by Jastrzębska Spółka Węglowa zadebiutowała na warszawskiej giełdzie 30 czerwca.
Zdaniem opozycji rząd prywatyzuje chaotycznie, tylko dlatego, że potrzebuje pieniędzy. Górnicy znowu grożą strajkiem generalnym.
Pawlak: Spór może negatywnie wpłynąć na wycenę akcji i obniżyć wartość spółki na giełdzie.
Trwają rozmowy związkowców z zarządem spółki.
Związkowcy z JSW liczą, że rozmowy będą merytoryczne. Jeśli nie dojdzie do kompromisu, a dialog będzie pozorowany - odwieszą blokadę wysyłki węgla.
- Nie prywatyzuje się firmy, w której jest awantura społeczna; chyba, że chce się sprzedać ją za byle jakie pieniądze, ale nie o to chodzi - mówi minister gospodarki.
Szef rządu ocenia, że mimo wystąpień związkowców prywatyzacja spółki raczej zostanie przeprowadzona.
Jeśli na papiery kopalni zapisze się tyle osób co podczas ubiegłorocznych ofert, to każda z nich dostanie akcje za maksymalnie 3-4 tysiące złotych.