Minister musiał się tłumaczyć ze swoich słów o tym, że ma w nosie przepisy.
Minister sprawiedliwości jest niewinny, winne są nieprecyzyjne przepisy?
Wiceszef klubu poselskiego Ruchu Palikota Sławomir Kopyciński krytycznie ocenia zachowania ministra sprawiedliwości.
Do prokuratury okręgowej w Warszawie wpłynęło już zawiadomienie w sprawie rzekomego przekroczenia uprawnień przez ministra sprawiedliwości.
Powodem były rozbieżności w poglądach między ministrem a podsekretarzem stanu.
- O ile premier nie wyda polecenia, bym z tej reformy się wycofał, to ja ją przeprowadzę, i myślę, że na przełomie czerwca i lipca to rozporządzenie zostanie wydane - powiedział Jarosław Gowin.
Według ministra sprawiedliwości, taksówkarze "dają się podżegać swoim związkowcom".
Minister Gowin podkreśla, że na spotkaniu ze swym rosyjskim odpowiednikiem na pewno podejmie temat sprowadzenia do Polski wraku rozbitego pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku Tu-154M.
Ściganie za przestępstwo zgwałcenia - bez konieczności składania przez ofiarę wniosku w tej sprawie - zakłada projekt zmiany w przepisach karnych, przedstawiony we wtorek przez resort sprawiedliwości. Zmieniony ma zostać także sposób przesłuchania osoby pokrzywdzonej.
Janusz Palikot liczy, że pod wnioskiem o odwołanie ministra sprawiedliwości podpiszą się posłowie SLD.