Po wnikliwym śledztwie prokuratura doszła do wniosku, że kobieta uruchomiła elektrowóz przypadkowo.
Policji wciąż nie udało się przesłuchać ciężko rannej kobiety, początkowo podejrzewanej o uprowadzenie pociągu i spowodowanie wypadku kolejowego.
20-letnia kobieta podejrzana jest o uprowadzenie w nocy pociągu pod Sztokholmem. Rozpędzona kolejka wypadła z torów.