W tym kontekście apelowała między innymi, by banki centralne, które podczas kryzysu utrzymały bardzo niskie stopy procentowe.
Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde zaleciła krajom azjatyckim, "jeśli nie chcą dopuścić do wyczerpania ich modelu rozwoju", zwiększenie wydatków na zdrowie i oświatę.
Do kontraktu nowej dyrektor MFW dodano obszerny paragraf dotyczący etycznego postępowania. Pozostałe warunki pracy Christine Lagarde są takie same, jak jej poprzednika.
Według Jacka Rostowskiego minister finansów Francji posiada niezbędne cechy potrzebne do objęcia tak ważnego stanowiska, jakim jest przewodnictwo MFW.
Jest pierwszą w historii kobietą na czele Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Jak sama mówi, jej sposób na sukces w męskim świecie finansów to walka z samczym ego i nadmiarem testosteronu.
Wicepremier Waldemar Pawlak uważa, że Christine Lagarde poradzi sobie na stanowisku szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Francuzkę na to stanowisko wybrała wczoraj w Waszyngtonie rada wykonawcza MFW. Według Waldemara Pawlaka Lagarde stoi przed trudnym zadaniem ustabilizowania sytuacji na międzynarodowych rynkach finansowych i pomocy krajom, które mają kłopoty finansowe:
Opozycja przyjęła nowe stanowisko 55-letniej minister gospodarki sceptycznie, a nawet niechętnie.
Francuska minister gospodarki zwyciężyła w dużej mierze dzięki poparciu Stanów Zjednoczonych. W walce o fotel szefa MFW pokonała prezesa banku centralnego Meksyku Agustina Carstens. Lagarde jest pierwszą kobietą na tym stanowisku.