- Demokracja w Polsce ma się nie najgorzej, a demonstracje są na to dowodem - powiedział Bronisław Komorowski.
To już czwarty marsz w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego współorganizowany przez PiS.
Uczestnicy marszu mówią, że chcą zaprotestować przeciwko sytuacji w Polsce, ale również uczcić rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Będzie to protest przeciwko obecnej rzeczywistości politycznej: w imię uczciwych wyborów, demokracji i wolności słowa i mediów.
Za znieważenie funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia obowiązków służbowych grozi nawet więzienie.
Głosi tak uchwała przyjęta przez Radę Krajową Solidarnej Polski. Partia Zbigniewa Ziobry zapowiada, że nie weźmie udział w marszu.
Marsz Wolności, Solidarności i Niepodległości ma wyruszyć 13 grudnia o godz. 18 z placu Trzech Krzyży.
Przeciw ograniczaniu wolności: mediów i swobód obywatelskich oraz kondycji służby zdrowia ma przejść ulicami Warszawy II Marsz Niepodległości i Solidarności.
Prawdziwy premier dopiął swego, weźmie Warszawę - pisze Andrzej Zwoliński.
Skoro pielgrzymka Rodziny Radia Maryja przyciąga pół miliona ludzi, to do stolicy wybierze się co najmniej 100 tysięcy.