Siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego i strzelały w powietrze, gdy demonstranci usiłowali dostać się do jednego z budynków rządowych.
Zaproponował zarazem utworzenie gabinetu jedności narodowej oraz przywrócenie dotacji paliwowych.
Jak pisze agencja Reutera, budzi to obawy, że ten biedny kraj może stać się jeszcze bardziej niestabilny.