Sytuacja na Krymie najbardziej uderzyła w indeksy giełd na Ukrainie i Rosji. Sporo stracił również polski WIG20.
Polska, Chiny, Rosja, Brazylia - to są główne kierunki przepływu niemieckiego kapitału.
Indeksy na europejskich rynkach wschodzących mogą wzrosnąć nawet o 18 procent.