Kierowany przez Zidana rząd miał coraz większe trudności z utrzymaniem stabilności państwa, której zagrażają rebelianci ze wschodniej Libii, domagający się jej autonomii.
Część portów znalazła się pod kontrolą rebeliantów. Rząd ostrzega przed próbami wywożenia ropy.
Ahmed Ibrahim został uznany winnym podżegania do przemocy względem rebeliantów podczas powstania, które wybuchło w 2011 roku.
Libijskie zbrojne milicje dzisiaj kontynuowały protest pod budynkami rządowymi, mimo że ich postulat został spełniony wczoraj, gdy parlament przyjął ustawę wykluczającą byłych funkcjonariuszy reżimu Muammara Kadafiego z życia politycznego.
Był zdecydowanym krytykiem rządów dyktatora Muammara Kadafiego, a w latach 80. uciekł z kraju.
Libijski parlament odrzucił skład nowego rządu, zaproponowany przez desygnowanego na premiera Mustafę Abu Szagura.
Wśród szefów resortów są trzy kobiety - poinformował rzecznik NRL Abdel Hafiz Ghoga.