Według kandydata na szefa Komisji Europejskiej Jean-Claudea Junckera, jeśli Rosja nie zmieni swojego postępowania, to sankcje należy zdecydowanie nasilić.
Amerykański prezydent podkreślił, że trzeba wysłać Rosji mocny sygnał, iż musi przestać destabilizować sytuację na Ukrainie.
Do tej pory na unijnej liście sankcji figurują 33 nazwiska.
Chodzi o rozszerzenie sankcji na konkretne osoby lub podmioty.
Celem jest ukaranie Rosji za to, że nie realizuje międzynarodowego porozumienia dotyczącego kryzysu ukraińskiego.
Waszyngton konsultuje się ze swymi partnerami, tak aby nowe sankcje, które zostaną ewentualnie nałożone na Rosję, były bardziej dotkliwe dla rosyjskiej gospodarki.
Praga i Bratysława boją się narażenia na szwank wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej.
Huta NLMK podkreśla, wprowadzenie unijnych sankcji zmusi ją do przerwania działalności w Europie.
Według danych NATO przy granicy jest około 40 tysięcy żołnierzy.
Czekanie na jednolite stanowisko UE oznacza, że to Grecja i Cypr kształtują politykę USA - pisze "Washington Post".