Mieszkańcy Pragi przybyli całymi rodzinami na plac Wacława, aby złożyć hołd wielkiemu politykowi.
Na Wełtawę wpłynęła łódź wypełniona kwiatami w hołdzie zmarłemu przed blisko dwoma tygodniami czeskiego prezydenta.
W gazetach zmarłego wspominają także osoby, które znały Havla bliżej.
Do klubu, znajdującego się w kamienicy wybudowanej przez dziadka zmarłego prezydenta, przybyły ponad 4 tysiące osób.
W praskiej katedrze św. Wita zgromadziło się około tysiąc osób.
- Wrócił praktycznie bez głosu z Chin i z ostrym zapaleniem gardła - tłumaczy Tomasz Nałęcz.
Uroczystości na Hradczanach będą pierwszą państwową ceremonia pogrzebową w Czechach od czasu obalenia komunizmu.
List w tej sprawie, w imieniu przebywającego z oficjalną wizytą w Chinach Bronisława Komorowskiego, skierował do Lecha Wałęsy szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski.
Kondukt żałobny z trumną z ciałem zmarłego w niedzielę przywódcy Czechosłowacji i Czech Vaclava Havla wyruszył rano spod dawnego kościoła św. Anny na praskim Starym Mieście w kierunku Praskiego Zamku.
Jutro rano kondukt żałobny przewiezie trumnę z ciałem Vaclava Havla ze Starego Miasta na Hradczany.