- Jeżeli firma naprawdę chce porozumienia, to jeszcze we wtorek uda się je osiągnąć - mówi Piotr Szumlewicz z OPZZ. Po odsunięciu od rozmów prezesa LOT-u Rafała Milczarskiego szanse na zakończenie strajku wzrosły. - Na razie bez zmian - zastrzega Monika Żelazik.
Wrze pod siedzibą PLL LOT w Warszawie. - Liderzy związkowi zorganizowali nielegalny strajk, a teraz próbują sterroryzować praworządnie działającą organizację - grzmiał prezes spółki Rafał Milczarski. "Wstyd i hańba", "kłamca", "musisz odejść" - odpowiedzieli mu z kolei protestujący, wspierani przez posłów opozycji.
Prezes PLL LOT Rafał Milczarski zwolnił dyscyplinarnie 67 pracowników w związku ze strajkiem. Według związkowców zwolnionych jest więcej - 80. Zamieszkanie wokół spółki pogłębiła plotka, że prezes został wezwany do premiera. Spółka zaprzeczyła.
Związkowcy, prowadzący od czwartku strajk w LOT, żalą się, że nie mogą korzystać z toalet. Taki wpis umieścili na Twitterze. - Proszę skończyć z teatrem, szkalującym dobre imię LOT-u - odpowiada im rzecznik przewoźnika Adrian Kubicki.