Sąd rozpatrywał dziś zażalenie byłego senatora, który miał nakłaniać do zabójstwa dziennikarza.
Wykonaliśmy i zakończyliśmy czynności w Poznaniu, wracamy do Krakowa - powiedział w rzecznik prokuratury Piotr Kosmaty.
Dziennikarz, który wcześniej pisał o interesach Aleksandra G., zaginął w Poznaniu w tajemniczych okolicznościach. Do tej pory nie odnaleziono jego ciała.