Cieniem nad największymi projektami położyły się doniesienia o szpiegowaniu Europejczyków przez amerykańskie służby.
Znaczenie w świecie USA i UE maleje, a sojusz gospodarczy pozwoliłby zatrzymać część kapitału i przemysłu na tym obszarze.
Na początku 2014 r. negocjatorzy UE i USA mają zacząć pisać projekt transatlantyckiego porozumienia.
Mimo częściowego wstrzymania pracy rządu USA prezydent leci do Azji Południowo-Wschodniej, gdzie negocjować układ.
Negocjatorzy Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych są zadowoleni z przebiegu rozmów na temat utworzenia strefy wolnego handlu.
Obroty handlowe przedsiębiorstw zlokalizowanych w podobnej strefie wyniosły w ubiegłym roku 100 mld dolarów.
Celem umowy podpisanej w Pekinie jest obniżenie ceł i wsparcie eksportu między zamieszkaną przez 320 tys. ludzi wyspą a liczącymi ponad miliard ludności Chinami
Jak poinformowało Biuro Rzecznika Prasowego MSZ, szczególnie dużo miejsca w dyskusji polski wiceminister i unijny ekspert poświęcili sytuacji wewnętrznej tych państw.
Podczas konsultacji międzyrządowych w Berlinie oba kraje opowiedziały się też za dyplomatycznym rozwiązaniem konfliktu z Iranem.
- Mówimy nie o tej stosunkowo łatwej części, to znaczy obniżaniu stawek celnych, tylko o certyfikacji produktów, regulacji rynku wewnętrznego - zaznaczył minister.