Do podziemnych wstrząsów o sile 6,8 w skali Richtera doszło rano w pobliżu Fukushimy.
Trzęsienie ziemi o sile 5,5 stopnia w skali Richtera zarejestrowano rano w środkowej części Japonii - poinformowała japońska agencja meteorologiczna.
Ze względu na ryzyko trzęsienia ziemi w pobliżu elektrowni jądrowej Hamaoka, premier Japonii Naoto nakazał jej całkowite wyłączenie.
Ponad połowa nie spodziewa się wiele po działaniach rządu Kana, mających przynieść ożywienie po marcowym kataklizmie.
Większość z blisko 12 tys. zaginionych najprawdopodobniej nie żyje. W miarę, jak opada woda, rosną szanse na znalezienie ciał.
Zadaniem wojska będzie odnalezienie ciał osób, które zginęły w katastrofie z 11 marca.
Japońska Agencja Meteorologiczna nie wydała jednak ostrzeżenia przed tsunami. Na razie nie ma także doniesień o ofiarach i zniszczeniach.
Szefowa amerykańskiej dyplomacji zapewnia, że USA są gotowe pomóc Japonii w odbudowie kraju po zniszczeniach spowodowanych trzęsieniem ziemi.
Takie jest zdanie Siergieja Kirijenki - szefa Rosatomu, korporacji zarządzającej energetyką nuklearną w Rosji.
W związku z zakłóceniami w dostawach części koncern Toyota przerwie prace w swoich europejskich fabrykach.