Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WS
|

Dane tysięcy Polaków dostępne w sieci. Afera z kredytobiorcami Getin Noble Banku

2
Podziel się:

Jak dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna" ponad 27 tys. osób, które przystąpiły do postępowania wobec Getin Noble Banku, ma dostęp do danych innych kredytobiorców. Mogą zobaczyć np. treść umów kredytowych.

Dane tysięcy Polaków dostępne w sieci. Afera z kredytobiorcami Getin Noble Banku
Tysiące osób może sprawdzić dane wierzycieli i ich umów z Getin Noble Bankiem (East News, Polska Press)

Do poniedziałku można było zgłaszać roszczenia wobec upadłego Getin Noble Banku przez Krajowy Rejestr Zadłużonych nadzorowany przez resort sprawiedliwości. Zainteresowani musieli założyć w nim konto, a poprzez KRZ mają dostęp do wszystkich informacji przekazanych przez każdą inną osobę, która zgłosiła roszczenia.

– Oczywiście jest dla mnie zrozumiałe, że mogę poznać podstawowe dane pozostałych wierzycieli, takie jak ich imiona i nazwiska czy też nawet adres zamieszkania. Natomiast zupełnie nie wiem, czemu miałoby służyć ujawnianie tak szczegółowych informacji, jak dane współmałżonków, rodziców, kwota kredytu, informacje o nieruchomościach stanowiących zabezpieczenie, nr PESEL czy dowodu osobistego – mówi osoba zaznajomiona ze sprawą w rozmowie z "DGP".

Wszystko zgodnie z prawem?

Jak tłumaczy gazeta, pod względem prawnym wszystko jest w porządku. Uczestnicy postępowania upadłościowego zawsze mieli dostęp do tych informacji, tylko że wcześniej miało to miejsce jedynie w sekretariacie sądu lub biurze syndyka.

– O ile wszystko jest zgodne z prawem i nic się tu w zasadzie nie zmieniło, o tyle skala postępowania upadłościowego Getin Nobel Banku uwidoczniła problem, o którym wcześniej nikt prawdopodobnie nie pomyślał. Tak olbrzymia rzesza uprawnionych mających pełen wgląd do wszystkich informacji zamieszczanych w KRZ bez wątpienia może powodować zagrożenia, których nie było przy pojedynczym udostępnianiu akt w sekretariacie sądu czy też biurze syndyka – wyjaśnia dr Bartosz Sierakowski, radca prawny z kancelarii Zimmerman Sierakowski i Partnerzy w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną".

Jak czytamy, do UODO nie wpłynęły na razie żadne formalne skargi związane z udostępnieniem danych osobowych kredytobiorców Getin Noble Banku. Przyznaje on jednak, że otrzymał nieformalne sygnały.

W stanowisku przesłanym serwisowi Niebezpiecznik.pl Ministerstwo Sprawiedliwości podało, że informacje gromadzone w Krajowym Rejestrze Zadłużonych są bezpieczne i przetwarzane zgodnie z prawem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(2)
zbig
8 miesięcy temu
Nie może tak być że będą dostępne dane i ich dokumenty kredytowe dla 30 000 tys osób. Coś trzeba z tym zrobić.
Eco
8 miesięcy temu
Bakteria w Rzeszowie Media milczą bo tam rządzi totalna