Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Rekordowa waloryzacja rent i emerytur. Realnie jednak zyskają nieliczni

187
Podziel się:

GUS odsłonił karty i ujawnił, że wskaźnik waloryzacji rent i emerytur w 2023 r. wyniesie 14,8 proc. To rekordowy wynik, a związany jest z wysoką inflacją utrzymującą się nad Wisłą. Jednak realnie zyskają nieliczni świadczeniobiorcy.

Na zdjęciu listy z ZUS-u, a na nich pieniądze i portfel
Waloryzacja rent i emerytur. Wskaźnik jest rekordowy, jednak realnie zyskają nieliczni (Adobe Stock)

Zgodnie z przedstawionymi danymi przez Główny Urząd Statystyczny wskaźnik waloryzacji rent i emerytur w 2023 r. wyniesie 14,8 proc. Zgodnie z tym, co planował rząd, mechanizm podwyżkowy ma być kwotowo-procentowy. To oznacza, że osoby z najniższymi emeryturami (ale poniżej świadczenia minimalnego) mogą liczyć na wzrost o co najmniej 250 zł brutto.

Dobra wiadomość, ale dla nielicznych

Tak wysoka waloryzacja bierze się faktu utrzymywania się na wysokim poziomie inflacji przez cały poprzedni rok. Wskaźnik ten jest bowiem wyliczany m.in. na podstawie średniorocznego wzrostu cen w roku poprzednim i powiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia.

Jak jednak zauważa "Rzeczpospolita", nie wszyscy zyskają. W rozmowie z dziennikiem dr Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego wskazuje, że skorzystają osoby, które przeszły na emeryturę i rentę od stycznia 2023 r. Dlaczego?

Wskaźnik waloryzacji jest obliczany na podstawie danych o inflacji i płacach za ubiegły rok, a wówczas te osoby nie pobierały jeszcze świadczeń. Dodatkowo przed przejściem na emeryturę zwaloryzowano im składki i kapitał początkowy za trzy kwartały 2022 r., łącznie o ponad 24 proc. Z kolei w marcu ich świadczenia wrosną jeszcze o 14,8 proc. – wyjaśnia dr Tomasz Lasocki, cytowany przez dziennik.

Stratni natomiast będą ci, którzy pobierali świadczenia przed 1 stycznia. Oni mogą liczyć wyłącznie na jednorazową podwyżkę w wysokości 14,8 proc. Taka waloryzacja nie zrekompensuje im obecnego wzrostu cen (w grudniu inflacja wyniosła 16,6 proc.).

Rozwiązaniem częstsza waloryzacja?

Jak zatem lepiej rekompensować skutki wzrostu cen emerytom i seniorom? W rozmowie z "Rz" Sebastian Koćwin, wiceprzewodniczący OPZZ, proponuje, by wprowadzić częstszą waloryzację świadczeń. Zgadza się z nim dr Tomasz Lasocki.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(187)
WYRÓŻNIONE
Rozsądny
2 lata temu
Waloryzacja 14,8% a inflacja 16,8%. Odpowiedź jest prosta. Biedniejemy.
Prezes
2 lata temu
13 emerytura miała być bez podatku. Oczywiście wypłacona bez podatku. Tylko ,że w PIT za 22r ujęta jako dochód. Przekroczyłem 30tys w ciągu roku ,zapłacę więc od nadwyżki podatek. Tak PiS robi w uja emerytów. Tak morawiec kłamie w żywe oczy.
EMERYCI
2 lata temu
ŻĄDAMY DRUGIEJ WALORYZACJI ZA 2022 ROK !!!!!!!!!!!!!!!
...
Następna strona