Luka w CIT. Miliardy przechodzą państwu koło nosa
Problem ściągalności podatków dotyczy nie tylko VAT, ale również CIT. Z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że luka w podatku od firm w latach 2015-2017 mogła wynieść od 58 do nawet 90 mld zł, pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Co więcej, autorzy raportu nie wykluczają, że realna kwota może być jeszcze większa niż szacują.
Skąd taka dziura w podatku CIT? Powody są różne. Może to być niewypełnianie zeznań podatkowych, zaleganie z płatnościami, zaniżanie podstawy opodatkowania, a przede wszystkim ukrywanie przychodów, zawyżanie kosztów i sztuczne transfery za granicę, wylicza grzechy firm dziennik.
Nic więc dziwnego, że rząd w uszczelnieniu podatków dochodowych widzi dodatkowe źródło wpływów. Cios, jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", ma być wymierzony w zawyżanie kosztów i trafić w płatników CIT oraz w osoby prowadzące działalność na podatku linowym. W money.pl pisaliśmy na przykład, że test przedsiębiorcy, ku któremu skłania się fiskus, to uderzenie przede wszystkim w osoby dobrze zarabiające będące na samozatrudnieniu.
Obejrzyj także: Młodzi na etacie zyskają nawet 3 tys. zł. Wiceminister zdradził dodatkowy cel zmiany
Lukę w CIT jeszcze w 2014 roku Komisja Europejska szacowała na 46 mld zł. Eksperci, z którymi rozmawiał niedawno money.pl, widzą tu potencjał do poprawy ściągalności podatków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.