Zeus52
/ 2010-04-02 01:43
/
10-sięciotysiącznik na forum
Będzie chyba musiał zrewidować swoje podejście do RSI. Jakiś czas temu pisał o przegrzaniu wskaźników i jakiejś bliskiej,niewielkiej korekcie.Napisałem mu wtedy,że z moich obserwacji wynika,że nie zawsze wysoki odczyt RSI musi świadczyć o nadchodzącej korekcie. Pamiętasz,jak obserwowaliśmy kiedyś figury tworzone przez ten wskaźnik,było opisywane na forum. Więc napisałem mu,że jak zauważyłem,przy silnym trendzie,gdy RSI wbije się już mocno w strefę,to najczęściej po pierwszym załamaniu wraca i tworzy następny szczyt i doputy nie następuje korekta,dopóki któryś z następnych szczytów nie będzie niższy. Gdy do tego dojdzie,gdy powstanie niższy szczyt,to będziemy mieli początek korekty. Ale niekoniecznie spadek,bo zbyt poprawna jazda up była,brak zaczepienia dla niedźwiedzi. Korekta w postaci ruchu bocznego.No i tak się stało...Właściwie od czasu niższego szczytu RSI na S&P500 jest w trakcie korekty. Ta korekta to właśnie ten ruch w bok. I widać opadający RSI. Bardzo precyzyjny moment jej początku. Nie chodzi o jakąś sprzeczność. Nie. Kuczyn też doszedł do wniosku;najpierw,że jeszcze nie czas na korektę,a jeśli już nastąpi,to mikra,lub boczniak. Nawet przyznał mi rację,że owszem tak się zdarza. Ale stwierdził,że on na to mało poświęca uwagi. A tymczasem RSI okazuje się dość precyzyjnym wskaźnikiem w takich momentach. Pamiętasz,jak sprawdzał się przy złocie,spółkach XAU. Na pewno pamięta priv,bo na jego podstawie wyszliśmy razem z gold rok temu,w maju...to było bardzo prebyzyjne. Także później,w listopadzie też tak było. Choć wtedy akurat nie było mnie już w gold,bo wskoczyłem w ML6. Ale RSI zachował się nawet lepiej,niż w maju. Tak piszę,bo powinniśmy poświęcać mu więcej uwagi. Jak kiedyś. A ostatnio jakoś poszedł w odstawkę. Tzn ja go obserwowałem przez jakiś czas,dlatego ta dyskusja z panem Piotrusiem,ale później,gdy się chłodził już mniej,aż zapomniałem. Teraz mi się skojarzyło w związku z tym TVCNBC.