Forum Polityka, aktualnościKraj

45 milionów kary za zmowę cenową

45 milionów kary za zmowę cenową

Money.pl / 2008-04-08 12:34
Komentarze do wiadomości: 45 milionów kary za zmowę cenową.
Wyświetlaj:
zmowa cenowa a UE / 89.171.102.* / 2009-06-25 08:49
to jak się do tego mają ustalenia UE co do np. ilości wyprodukowanego mleka - przecież konsekwencją tego rodzaju działań są po części ceny mleka - a poza tym to UE przypomina gospodarkę planową, niż wolny rynek - oczywiście, by nas chronić, tak, tak
cat / 90.156.43.* / 2008-04-08 19:19
...no to zysk poszedł się paść :-(

ile głów spadnie???
Pajchiwo / 2008-04-08 20:28 / Tysiącznik na forum
Ani jedna - wszystkie firmy na tym rynku tak robią, więc pozostanie tylko pretensja do UOKiK.
Tak to się kończy jak ludzie nie rozumieją na czym właściwie polega uczciwa konkurencja - na poczuciu niesprawiedliwego traktowania i pretensji do całego świata :)
jliber / 2008-04-08 14:31 / Tysiącznik na forum
Jeżeli sprzedajesz taniej, stosujesz praktyki "dumpingowe". Jeżeli sprzedajesz po tej samej cenie, stosujesz praktyki "zmowy cenowej". Jeżeli sprzedajesz drożej, stosujesz "praktyki monopolistyczne".

Innymi słowy, dla urzędasa, wolny rynek jest ZAWSZE zły. Urzędas, aby usprawiedliwić swoją pensję, opłacaną za wymuszane na podatnikach pieniądze, zawsze będzie doszukiwał się zła w wolnym rynku. Czytanie prywatnej poczty, nasłuch telefoniczny, agenci. Państwo policyjne, to ideał urzędasa.
kminek / 80.245.182.* / 2008-04-08 21:58
Wolny rynek charakteryzuje się tym że musi w nim istnieć konkurencja. Umawianie się co do wysokości cen ogranicza konkurencję, gdyby tak nie było po co się umawiać ? A to powoduje że jest "mniej wolnego rynku w wolnym rynku". Słuszna decyzja UOKiK.
Pajchiwo / 2008-04-08 20:39 / Tysiącznik na forum
Dumping jest jak sprzedajesz poniżej kosztów a nie poniżej ceny.

Praktyki monopolistyczne wymagają, żebyś spełnił dwa warunki:
1. Był monopolistą.
2. Nadużywał swojej pozycji poprzez zmuszanie kontrahentów do płacenia wyższych cen niż wynika to z Twoich kosztów. Co więcej odnosi sie to tylko do starych monopolistów - nowi nie mogą powstawać.

Z kolei zmowa cenowa polega na tym, że nie ma różnicy w cenach na danym rynku mimo, że sprzedawcy są różni i różne ponoszą koszty.
To ostatnie najlepiej wytłumaczyć na przykładzie soli - wyobraź sobie, że nagle w każdym sklepie w Polsce sól będzie po 100 PLN za kilogram. Wszędzie - bez względu na to gdzie nie pójdziesz. (żadnych nawet marketowych 99,99 czy 99,98). No i co zrobisz jak Ci się skończy zapas soli?
Kupisz za 100PLN, będziesz zły, ale kupisz. Za powiedzmy pół roku idziesz do sklepu i patrzysz, a tam na półkach sól za 200PLN, idziesz do drugiego to samo i tak w całej Polsce. I masz wybór - kupić za 200, albo robić sobie wycieczkę za granicę za grubo ponad 200. A tu okazuje się, że sprzedawcy umówili sie, że wszyscy sprzedają po tyle i dzięki temu nie muszą walczyć ceną - cena jest ta sam, zawsze ktoś kupi...

Urzędnicy akurat tutaj działają O.K. - chronią Cię przed takimi numerami.
Harryangel / 91.146.198.* / 2010-11-26 19:02
Można chyba dodać, że do podobnej sytuacji może dojść na drodze dorozumianej, czyli że np. na jakimś lokalnym rynku ceny czegoś tam kształtują się na określonym poziomie i nieznacznie tylko wahają wokół pewnej wartości, a lokalni kupcy starają się nie dopuścić do ich znaczącego spadku, choć ceny wprost nie umawiają. Np. taka sytuacja, jak najbardziej z życia wzięta. W pewnym mieście było kilku glazurników i pewna określona minimalna cena usługi, choć teoretycznie konkurowali ze sobą. Pojawił się nowy glazurnik, znacznie tańszy. "Starzy" nie obniżyli swoich cen, tylko skrzyknęli się, wywieźli "nowego" do lasu, mocno pobili i zostawili samego i półnagiego. Sprawa trafiła do sądu, zapadły wyroki skazujące.
Pajchiwo / 2010-11-27 12:02 / Tysiącznik na forum
Można, ale to już przestępczość zorganizowana. Coś w rodzaju sposobu działania mafii, czy przy pozornie legalnych środkach) partii politycznej. We wszystkich przypadkach mamy różne środki, podobne skutki ekonomiczne. I skrajne zróżnicowanie stanu zdrowia na koniec sprawy.
saul / 2008-04-08 15:40 / portfel / Pan Owca
jliber - ale bzdury Piszesz, myślę, że dobrze zrobiłaby Ci podróż zarobkowa do UK. Szerokiej drogi.
jliber / 2008-04-08 17:05 / Tysiącznik na forum
Ja się żadnej pracy nie boję, w przeciwieństwie do niektórych pasożytów żyjących z pieniędzy wymuszonych przemocą od podatników.
nicholai / 2008-04-08 12:34 / portfel
nie rozumiem w jaki sposob negatywnie wplywa to na konsumentow. skoro te farby sa najczesciej kupowanymi - tzn. ze ich nabywcy nie kieruja sie cena przy wyborze tego typu produktow, a wiec nieuzasadnione jest z ekonomicznego punktu widzenia obnizenie tych cen, czego zapewne chcieliby urzednicy. nie widze tez przeszkody ku temu, zeby castorama stosowala "wyzsze" ceny (w cudzyslowiu, bo wyzsze od czego? od innych farb? no ale skoro ludzie to kupuja, tzn. ze moga byc wyzsze) bez jakichkolwiek porozumien. urzad sie przyczepil tak wlasciwie o nic, chociaz firmy tez nie sa bez winy - ICI mogla ustalic cene rekomendowana, castorama ja stosowac i juz wszystko byloby zgodne z prawem.
zibi_l / 213.158.196.* / 2008-04-08 18:33
Okazuje się, że właśnie czegoś takiego jak "rekomendowana cena detaliczna" nie może byc w Polsce, bo taka cena z definicji już jest naruszeniem ustawy antymonopolowej. Debilizm !!!
Greeder / 62.89.78.* / 2008-04-08 13:22
Wróć do szkoły. Najmniejszy z negatywnych skutków to zakup 1 puszki farby zamiast 4 i pomalowanie 1 pokoju zamiast 4 ulubioną farbą ;)
jliber / 2008-04-08 14:24 / Tysiącznik na forum
Wrócić do szkoły po co? Aby się nauczyć jak tworzyć państwo policyjne przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów?
saul / 2008-04-08 15:42 / portfel / Pan Owca
Są tylko dwie opcje tłumaczące twoją "małą wojenkę", albo Jesteś taki głupi, w co staram się nie wierzyć, albo sam masz interes w takich zagraniach.
jliber / 2008-04-08 17:03 / Tysiącznik na forum
Jest jeszcze trzecia opcja, jedno z nas ma blade pojęcie o ekonomii.
absurd / 81.190.10.* / 2008-04-08 17:33
i o to chodzi :)
pracodawca / 83.8.117.* / 2008-04-08 20:30
i w tym momencie wtargnie US, bo nie wolno sprzedawać czegoś poniżej kosztów, a wiec czym wyższa cena tym większy podatek, tym wiecej wpływa do budżetu, chyba, że markety wysyłają zyski i podatki do innych budżetów innych krajów

Najnowsze wpisy